Pierwsza młodość
Pierwszego gacha sprzedałam za pół miliona złotych.
Tak ściśle biorąc, nie był to ani pierwszy, ani w ogóle prawdziwy gach. Raczej potencjalny. Lat miałam szesnaście i byłam straszliwie dumna, że podrywa mnie osobnik całkowicie dorosły, starszy prawie o dychę, żonaty, dzieciaty, i że mam na niego wpływ bez mała godny dziewiętnastowiecznej kurtyzany. Przepisywałam wówczas
łacińskie teksty dla całej klasy na maszynie u ojca w biurze, a wielbiciel uparcie odwalał dodatkowe roboty w godzinach nadliczbowych i przy każdej okazji chwytał mnie w objęcia. Jako panienka przyzwoita i cnotliwa, protestowałam energicznie, ale w gruncie rzeczy pławiłam się w zachwycie.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Joanna Chmielewska. |
Seria: | Autobiografia / Joanna Chmielewska : t. 2 |
Hasła: | Chmielewska, Joanna - (1932-2013) Pisarze polscy - od 1944 r. Pamiętniki polskie - od 1944 r. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Vers, 1994. |
Opis fizyczny: | 335, [1] s., [32] s. tabl. : fot., portr. ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 5
ul. Warszawska 147
Sygnatura: 821.162.1(091)"1945/1980"
Numer inw.: 39093
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Filia nr 5
ul. Warszawska 147
Sygnatura: 821.162.1(091)"1945/1980"
Numer inw.: 54403
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Filia nr 10
ul. M. Konopnickiej 5
Filia nr 12
ul. Zagórska 60
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Autobiografia / Joanna Chmielewska należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 DzieciństwoPostanowiłam napisać autobiografię. Zdaję sobie sprawę. że autobiografię należy pisać przed samą śmiercią, ale skąd, na litość boską, mam wiedzieć, kiedy umrę? Egzystencja, jaką wiodę obecnie, bardzo energicznie pcha mnie w kierunku grobu, i to różnymi drogami. Rozmaite inne osoby, w mojej sytuacji, mieszkały w willach, [...] |
Tom 2 Pierwsza młodośćPierwszego gacha sprzedałam za pół miliona złotych. Tak ściśle biorąc, nie był to ani pierwszy, ani w ogóle prawdziwy gach. Raczej potencjalny. Lat miałam szesnaście i byłam straszliwie dumna, że podrywa mnie osobnik całkowicie dorosły, starszy prawie o dychę, żonaty, dzieciaty, i że mam na niego wpływ bez mała godny [...] |
Tom 3 Druga młodośćPierwszą osobą, jaką ujrzałam po wejściu do nowego biura, była Alicja. Wchodziło się do wydzielonego pomieszczenia, w którym urzędowała personalna, dalej był korytarzyk, na końcu korytarzyka znajdowały się drzwi i tuż przed tymi drzwiami podskakiwała jakaś czarnowłosa facetka. Podskakiwała w miejscu, raz na jednej nodze, raz [...] |
Tom 4 Trzecia młodośćO ile sobie dokładnie przypominam, potworne, kamienne drzwi w lochach zamknięto na "Ben Hurze" i krótka, acz pełna wysiłku scena stała się dla mnie źródłem inspiracji. Uparłam się wykombinować coś, co w czasach współczesnych mogłoby doprowadzić do podobnego wydarzenia, i w ten sposob, ustaliwszy środek, zaczęłam tworzyć [...] |
Tom 5 Wieczna młodość : (aneks do wszystkich pozostałych)No dobrze, a czy ja się nie mogę pomylić? Errare humanum est, a kobieta to podobno też człowiek. Przez cholerną "Marię" Malczewskiego wyrwałam sobie z głowy resztki włosów, bo dopiero w wydanej książce przeczytałam, co mi się udało napisać. Ogólnie biorąc, nie tylko pisuję, także czytam. Różne rzeczy. W chwili tworzenia [...] |
Tom 6 Stare próchnoNosem mi już powychodziły te wszystkie młodości i postanowiłam się zestarzeć. Niestety, siła wyższa, czyli tak zwane życie, nie uwzględniło mojej decyzji i uparcie dostarcza mi wrażeń, właściwych dla osoby młodej i pełnej wigoru. Część z tego próbuję wykorzystywać w książkach, ale całości nie daję rady, niechże się [...] |
Tom 7 OkropnościKomu się nie podoba, może nie czytać. Naprawdę nie ma takiego przepisu, że koniecznie trzeba, a zaniechanie lektury zostanie surowo ukarane. Szczególnie, że ta akurat lektura, obawiam się, będzie ciężkostrawna. Nie mam innego sposoby na przekazanie społeczeństwu całej poniższej treści, jak tylko w tej idiotycznej postaci. Nie [...] |