Światu nie mamy czego zazdrościć : zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej
Tyt. oryg.: "Nothing to envy : ordinary lives in North Korea".
Wyobraź sobie koszmar rodem z Roku 1984 Orwella wcielony w życie. Wyobraź sobie, że mieszkasz w kraju, w którym radia odbierają tylko jedną, państwową stację. Wyobraź sobie szary świat, w którym kolor wprowadzają tylko czerwone hasła propagandy. Wyobraź sobie, że na ścianie pokoju musisz powiesić portret przywódcy i kłaniać się mu we wszystkie święta. Wyobraź sobie
miejsce, w którym seks służy jedynie płodzeniu kolejnych obywateli, a służby bezpieczeństwa, niczym Orwellowska Policja Myśli, bacznie obserwują twoją twarz podczas wieców, by upewnić się, że szczere są nie tylko twoje słowa, ale też twoje myśli.
To miejsce istnieje naprawdę - nazywa się Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna. Reżim rządzący Koreą Północną od 1945 jest prawdopodobnie najbardziej totalitarnym systemem we współczesnym świecie.
Wielokrotnie nagradzana książka Barbary Demick Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej pozwala zobaczyć rzeczywistość, o której większość z nas nie ma pojęcia. Książka obejmuje chaotyczny czas po śmierci Kim Ir Sena, gdy do władzy doszedł jego syn Kim Dzongil, a w kraju zapanował głód, w wyniku którego zginęła jedna piąta mieszkańców i gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych uciekinierów z komunistycznego raju.
Odpowiedzialność: | Barbara Demick ; przeł. [z ang.] Agnieszka Nowakowska. |
Seria: | Reportaż / Wydawnictwo Czarne |
Hasła: | Uchodźcy - Korea Północna Życie codzienne - Korea Północna Korea Północna - od 1945 r. Publicystyka amerykańska - od 2001 r. |
Adres wydawniczy: | Wołowiec : Wydawnictwo Czarne, 2011. |
Opis fizyczny: | 362, [6] s. : il. ; 22 cm. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Komentarze (1)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Reportaż / Wydawnictwo Czarne można czytać w dowolnym porządku:
14:57 do Czyty : reportaże z Rosji"Czternasta pięćdziesiąt siedem do Czyty " |
81:1 : opowieści z Wysp Owczych"Osiemdziesiąt jeden do jednego" |
Abchazja |
Afrykańska odysejaTyt. oryg.: "Traum vom Leben ". |
Biała gorączka |
Bolało jeszcze bardziej
|
Bóg zapłać |
Czarnobylska modlitwa : kronika przyszłościTyt. oryg.: : "Cziernobylskaja molitwa. Chronika budyszjego ". |
Czuły punkt : teatr, naziści i zbrodniaTyt. oryg.: "Smärtpunkten : Lars Norén, pjäsen sju tre och morden i Malexander". |
Dzienniki kołymskie |
Dzisiaj narysujemy śmierć [Książka mówiona] |
Farby wodne |
GottlandWybór znakomitych reportaży poświęconych Czechom, uwikłanym w czasy, w jakich przyszło im żyć. |
Gugara |
I ktoś rzucił za nim zdechłego psaTyt. oryg.: "Chien mort apres lui ". |
Indie : miliony zbuntowanychTyt. oryg.: "India : a million mutinies now". |
Irak : piekło w raju |
Jakuck : słownik miejsca |
Jutro przypłynie królowa |
Kiedyś był tu koniec świataTyt. oryg. : "Früher war hier das Ende der Welt ". |
Lepperiada |
Londyńczycy |
Miedzianka - historia znikania |
Nagość życia : opowieści z bagien Rwandy |
Niemiecka jesień : reportaż z podróży po NiemczechTyt. oryg.: "Tysk höst ". |
Niewidzialni |
Ostatni świadkowie : utwory solowe na głos dziecięcyTyt. oryg.: "Poslednie svideteli ". |
Papusza |
Planeta Kaukaz |
Policjanci i złodziejeTyt. oryg.: "Politi og rover ". |
Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji |
Południe |
Prowadzący umarłych : opowieści prawdziwe : Chiny z perspektywy nizin społecznych |
Przez drogi i bezdroża : podróż po nowych ChinachTyt. oryg.: "Country driving : a journey through China from farm to factory". |
Pył z landrynek : hiszpańskie fiesty |
Serce narodu koło przystanku |
Sezon maczetTyt. oryg.: "Une saison du machettes ". |
Słodko-gorzka ojczyzna : raport z serca TurcjiTyt. oryg. : "Bittersüsse haimat ". |
Spustosznie : nieopowiedziana historia o katastrofie i dyktaturze wojskowej w BirmieTyt. oryg.: "Everything is broken ". |
Sycylijski mrokTyt. oryg.: "Midnight in Sicily ". |
Światu nie mamy czego zazdrościć : zwyczajne losy mieszkańców Korei PółnocnejTyt. oryg.: "Nothing to envy : ordinary lives in North Korea". |
Toast za przodków |
W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewaTyt. oryg.: "Och i Wienerwald star träden kvar ". |
W oblężeniu : życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicyTyt. oryg. : "Besieged : life under fire on a Sarajevo street". |
W rajskiej dolinie wśród zielska |
Witajcie w raju : reportaże o przemyśle turystycznymTyt. oryg.: "Välkommen till paradiset ". |
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety |
Z nowego wspaniałego świataTyt. oryg.: "Aus der schönen neuen Welt ". |
Zabójca z miasta moreli : reportaże z Turcji |
Zaginione białe plemiona : podróż w poszukiwaniu zapomnianych mniejszości |
Białe : zimna wyspa Spitsbergen"Zimna wyspa Spitsbergen" |
Pani Stefa |
W rodzinie ojca mego |
opalka
Posty: 251
Wysłany: 2013-06-04 08:11:24
„ Światu nie mamy czego zazdrościć” – to słowa piosenki, którą śpiewają koreańskie dzieci. Moje odkrycie po przeczytaniu tego przejmującego reportażu jest takie, że oni naprawdę tak myślą. Od kołyski wmawia się im, że Korea Północna to kraj wybrany, w którym nie trzeba się troszczyć o byt, bo partia zapewnia ludziom wszystko, czego potrzebują. W wieku paru lat dzieci są przekazywane do całodziennych przedszkoli, gdzie piorą im mózg. Mówią im, że nie ma Boga, ale za to czuwa nad nimi Wielki Marszałek, do którego wszyscy codziennie wznoszą dziękczynne modły. Ten „ najwspanialszy kraj na świecie” zagłodził u progu XXI wieku nawet 2 miliony ludzi, którzy umierając wierzyli, że to wina „ zachodniego imperialisty” . To kraj, w którym ludzie z oddaniem kłaniają się przed pomnikami Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila, czyszczą codziennie białą szmatką ich obrazy, obowiązkowo wieszane w każdym domu, a później idą pochować swoje dzieci, umierające z głodu na ulicach. To ludzie, którzy w czasach głodu płukali zwierzęce odchody, aby znaleźć w nich niestrawione resztki, nadające się do zjedzenia. Ich lojalność jest wielka – wszyscy są dobrymi komunistami, bo te chwilowe niedomagania kraju kiedyś się przecież skończą, a Korea Północna będzie krainą miodem i mlekiem płynąca. Zresztą co ich może czekać w świecie? Przecież od niemowlęcia wiedzą, że poza Koreą Północną ludzie są wyłącznie źli, dobroć i odruchy serca nie istnieją, panuje przerażająca anarchia i chaos. Przy braku prądu w całym kraju, braku dostępu do telewizji, internetu, telefonu nie ma możliwości legalnej weryfikacji danych. W kraju, gdzie na podróż poza miejsce stałego zamieszkania trzeba było mieć specjalne zezwolenie, wmówienie społeczeństwu tych wszystkich bzdur jest jak najbardziej możliwe. To ludzie „ wytworzeni” przez totalitarny reżim. I faktycznie niczego światu nie zazdroszczą, bo prawie nic o nim nie wiedzą.