Płonące wioski i masowe egzekucje. Grabieże i gwałty. Zabójstwa niewinnych cywilów i jeńców - Ukraińców, Żydów, Białorusinów i Polaków. Nie, to nie jest komunistyczna propaganda. Niektórzy Żołnierze Wyklęci naprawdę dopuszczali się takich zbrodni.
Dla jednych "Łupaszka", "Bury", "Ogień" czy "Wołyniak" to wielcy narodowi bohaterowie, ale dla innych - mordercy ich bliskich. Skazy na pancerzach to pierwsza książka, która przedstawia czarne karty z epopei Żołnierzy Wyklętych.
Napisana bez przemilczeń i lukrowania rzeczywistości charakterystycznych dla części polskiej literatury historycznej. Napisana bez znieczulenia. Na jej kartach znalazły się szokujące zeznania świadków i drastyczne opisy mordów.
Piotr Zychowicz nie ma wątpliwości - Żołnierze Wyklęci walczyli z niebywałą odwagą o słuszną sprawę. Nie oznacza to jednak, że należy ukrywać przed opinią publiczną niewygodne fakty, które ich dotyczą. Historia bowiem nigdy nie jest czarno-biała.
“Spowiedź świecka" to zbiór wywiadów Huberta Kęski z ludźmi sportu, polityki, kultury i szeroko pojętego biznesu. Autor w nieoczywistych rozmowach porusza zarówno rzeczy ważne, jak i dociera do zabawnych anegdot z życia swoich adwersarzy.Zdecydowanie najciężej wydać publiczną opinię na temat znajomego. Koneksje towarzyskie czy - jak w moim przypadku - zwyczajna sympatia, nie wpływają zbyt dobrze na obiektywizm. Tym bardziej, że nie tylko lubię ale i cenię autora “Spowiedzi świeckiej". Mam więc z Kęską problem. Nakładanie astronomicznych ilości wazeliny nie leży jakoś w mojej naturze, spróbujmy więc od początku, chociaż efekt końcowy znałem już w połowie lektury. “Spowiedź świecka" 24 pogłębionych wywiadów. Znajdziemy tu prezydentów Wałęsę i Kwaśniewskiego, gangstera “Masę", jasnowidza Jackowskiego, coacha Grzesiaka, rapera Popka, ale też i Tymoteusza Świątka i Różala. Przekrój naprawdę spory, w myśl podtytułu wydawnictwa “bo porozmawiać można z każdym". I na tym można by poprzestać. Wywiady, przy solidnym przygotowaniu Kęski, to bowiem zapis 24 spojrzeń na świat. Nie ma tu bowiem monopoglądu, każdy z nas inaczej definiuje szczęście i inaczej do niego dąży. To właśnie możliwość wejścia w “czyjąś skórę" i poznania jego dążeń i pragnień powoduje, że książka staje się wartościowa. Żyjemy bowiem w czasach, gdzie nawet media nie dbają o pluralizm - w ten czy inny sposób związane z opcją światopoglądowo-polityczną dążą do przekazania nam “jedynego, słusznego poglądu na świat". A przecież nasz kraj to nie dwa plemiona, ale tyle recept na życie i pojmowanie rzeczywistości ilu jest jego mieszkańców. Szkoda, że większość obecnych komentatorów i dziennikarzy woli “ex cathedra" ferować wyroki. U Kęski tego nie znajdziemy - Robert Biedroń mówi o swoich samobójczych myślach, by za chwilę przeczytać o “czarnym pasie w poniżaniu hejterów" Marcina “Różala" Różalskiego. Wartościowanie jest zostawione czytelnikowi, zaś autor wywiadów jest obserwatorem. Nie jest to jednak bierna postawa wobec rozmówcy, co świetnie widać w rozmowie z Januszem Korwinem-Mikke. Ostra wymiana zdań i podważenie logiki wypowiedzi polityka (Michalczewski był mistrzem niepełnosprawnej tj. niższej konkurencji wagowej - red.) powodują jeszcze większą dynamikę dyskusji. Jakieś wady? Ciężko takowe się wymienia przy książce, w której najważniejsi są rozmówcy. Kilka literówek, no i może jeszcze jedno - mimo 500 stron “Spowiedź świecka" jest krótka - mi starczyła ledwie na kilka dni. Bez wątpienia jest to książka, którą mogę polecić każdemu otwartemu na świat. W końcu porozmawiać można z każdym. I wysłuchać też.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Strefy chaosu i punkty zapalne. Kraje niespełnionych marzeń i wielkich obietnic. W polskich mediach niewiele się o nich mówi, ale to właśnie tam dokonuje się zmiana, która wpłynie na naszą europejską rzeczywistość. Reportaże Wojciecha Jagielskiego zmuszają do porzucenia bezpiecznych stereotypów.
Strona świata jest wyborem najciekawszych, aktualnych tekstów Wojciecha Jagielskiego z ostatnich lat, publikowanych na łamach “Tygodnika Powszechnego".
Autor, opowiadając o Bliskim Wschodzie, Afryce, Indiach i krajach Kaukazu, łączy niezwykłą wiedzę, dogłębną znajomość miejsc i charakterystyczny dla siebie styl. Z opowieści zwykłych ludzi i biografii władców tworzy barwny i spójny obraz współczesnego świata. Pozwala nam poznać i zrozumieć miejsca, w których rozstrzyga się kształt przyszłości.
UWAGI:
Na okładce podtytuł: reporter o świecie, który gwałtownie się zmienia. Zawiera reportaże publikowane w latach 2017-2020 na łamach "Tygodnika Powszechnego". Oznaczenia [>>] odpowiedzialności: Wojciech Jagielski ; [wybór i redakcja Ewelina Burda].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nikt inny nie mógł napisać takiej książki. Przez ostatnie lata Donald Tusk - jako pierwszy i jedyny Polak - był w samym centrum europejskiej i światowej polityki. Ta książka to osobista, zaskakująco szczera i pełna pasji opowieść o kulisach wydarzeń, w których uczestniczył, i ludziach, z którymi miał do czynienia. Świat według Tuska jest rozedrgany, chaotyczny, trapiony kryzysami i fascynujący. Ale ta książka to zarazem wielkie wyznanie wiary w sens odpowiedzialnej polityki. Po jej lekturze łatwiej zrozumieć, dlaczego "prezydent Europy" nie zdecydował się ubiegać o urząd prezydenta Polski. Tuska można lubić lub nie, ale tę książkę trzeba przeczytać. [Jerzy Baczyński, "Polityka"]
Donald Tusk napisał książkę, jakiej żaden Polak nigdy nie napisał i długo nie napisze. To przewodnik po światowej i europejskiej polityce. To także wyznanie miłości - do Europy i do Polski, bo Polska jest tu i w tekście, i w kontekście, i w stylu. Żeby nie było za słodko, jest tu także niemal okrucieństwo w recenzjach wielu oponentów, w tym dawnych sojuszników. To lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy politykę lubią, a o Europie i o Polsce myślą poważnie. Co do tytułu - żaden polityk tej rangi nigdy bardziej szczery nie będzie. [Tomasz Lis, "Newsweek"]
Książka Donalda Tuska to spojrzenie na Europę i świat okiem polskiego polityka, trzeźwego zwolennika Unii Europejskiej, który realistycznie potrafi ocenić grożące pułapki. Dziennik napisany z humorem, dystansem i autoironią pozwala wyczuć klimat panujący w brukselskiej wieży Tuska. O prezydencie Stanów Zjednoczonych zanotował: "Jeszcze kilka antyeuropejskich wystąpień Trumpa i okaże się, że Chiny są bliższe Europie niż Ameryka. Obym nie dożył tej zmiany". Gdzie indziej pisze o tym, jak krajowi oponenci przyprawiają mu gębę przestępcy i drania. Tytuł zapowiada szczerość. A przecież polityk nigdy nie jest do końca szczery. W tym dzienniku jednak Tusk jest bardziej szczery, niż można było oczekiwać. Książkę polecam z przekonaniem, bo to inteligentne igraszki z diabłem polityki. [Adam Michnik, "Gazeta Wyborcza"]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Donald Tusk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od pokoleń wszystko wokół nas rośnie wykładniczo - liczba ludności, ilość pieniędzy, światowy PKB, zużycie energii, wydobycie metali, produkcja żywności i szereg innych wskaźników, cieszących oko ekonomistów. Wyeliminowaliśmy z naszego świata niewolnictwo i pańszczyznę, zastępując je demokracją, wolnością osobistą i prawami człowieka. Żyjemy w sposób, którego mogliby nam zazdrościć książęta i imperatorzy z minionych wieków.Mamy naturalną tendencję do wyobrażania sobie, że przyszłość będzie kontynuacją tego, co się działo w przeszłości. Cóż - wiele wskazuje na to, że taką kontynuacją nie będzie, w każdym razie nie dla naszego pokolenia. Sposób, w jaki żyjemy i jakie wartości wyznajemy,zmieni się bowiem w najbliższych dekadach nie do poznania, a czy na lepsze, czy na gorsze, zdecydują o tym decyzje, które podejmiemy (lub nie podejmiemy) w najbliższych latach.
UWAGI:
Bibliogr.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni