Marek Edelman jest dla mnie ucieleśnieniem tego, co w Polsce najlepsze. [Vaclav Havel]
Edelman nie pasuje do tego świata wygody, ładnych gestów i miłych słówek. [Lech Wałęsa]
Nie chodzi o to, aby iść do celu, chodzi o to, aby iść po słonecznej stronie. I trzeba mieć dużo zaufania do ludzi, z którymi idziesz tą samą drogą. To jest zasadnicza rzecz. Jak nie masz zaufania, to znaczy - jesteś sam. [Marek Edelman]
UWAGI:
U dołu okł.: Film na DVD. Bibliogr. s. 477-484. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Margaret Mead : jak dzięki antropologii ludzie należący do różnych kultur zaczęli lepiej rozumieć się wzajemnie Tyt. oryg.: "Margaret Mead : the famous anthropologist who helped people all over the world to understand each other`s cultures,".
Maria Konopnicka kojarzy się przede wszystkim z "Rotą", patriotyczną pieśnią niemalże o randze hymnu narodowego, która pomagała Polakom zachować tożsamość narodową w ciężkich czasach rozbiorów, wojen i okupacji. "Rotę" chętnie wykorzystywały środowiska opozycyjne w czasach Polski Ludowej na rozmaitych manifestacjach patriotyczno-religijnych. Obecnie poetka ceniona jest bardzo przez koła konserwatywno-narodowe, głównie za kluczową rolę jej twórczości w kształtowaniu postawy moralnej i patriotyzmu wielu pokoleń.
Sławiąc dokonania Konopnickiej, zapomina się o tym, iż była przede wszystkim kobietą, uwikłaną w wyjątkowo skomplikowaną sytuację życiową. Co więcej, błędem byłoby uznanie jej za "moralną opokę Narodu". Wręcz przeciwnie - Konopnicka jawi się jako kobieta wyzwolona, niestroniąca od wolnych związków ze znacznie młodszymi mężczyznami, a w czasach, w jakich przyszło jej żyć środowiska katolickie uznawały jej twórczość za bardzo szkodliwą i wymierzoną nie tylko w Kościół, ale w chrześcijaństwo i polskość.
Co ciekawe, osobowość poetki wymyka się wszelkim schematom, nie da jej się wpasować w żadne ramki. Pozornie była wspaniałą matką, ucieleśnieniem przysłowiowej Matki Polki samotnie wychowującej gromadkę dzieci, ale kiedy tylko się choć trochę usamodzielniły, czym prędzej czmychnęła z Warszawy, by przez bez mała dwadzieścia lat wieść życie nomadki i podróżować po całej Europie. Choć można spotkać opinię, iż była feministką, po bliższym przyjrzeniu się losom pisarki, również wydaje się to mocno naciągane. Ryzykownym jest także uznanie jej za skandalistkę, gdyż typowi skandaliści nie przejmują się ani krytyką, ani opinią publiczną, a tymczasem autorka "Prometeusza" bardzo dbała o swój wizerunek... Niemałe sensacje i kontrowersje wywołuje sprawa jej relacji z młodszą o dziewiętnaście lat Marią Dulębianką, dobrze zapowiadającą się malarką, która swoją karierę poświęciła walce o prawa kobiet i... opiece nad Konopnicką.
UWAGI:
Bibliogr. s. 245-[246].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Maria Skłodowska-Curie była wybitną osobowością: jako pierwsza przedstawicielka płci pięknej w 1893 roku uzyskała licencjat nauk fizycznych i matematycznych na Sorbonie, była pierwszą kobietą-profesorem Sorbony, pierwszą kobietą i jedną z czterech osób, której przyznano dwukrotnie Nagrodę Nobla. Nasza rodaczka jest też pierwszą i jedyną kobietą, spoczywającą w paryskim Panteonie i jednocześnie pierwszą osobą tam pochowaną, o innej niż francuska, narodowości.Publikacja Iwony Kienzler opowiada o Skłodowskiej nie tylko jako o wybitnej uczonej i jej odkryciach, ale o kobiecie, kochającej i odtrąconej przez ukochanego, której przyszło przełamywać kłamliwe stereotypy, która kochała i dla miłości gotowa była wiele poświęcić. Autorka przedstawia Skłodowską także jako żonę i samotną matkę, bardziej lub mniej udanie łączącą obowiązki wychowawcze z pracą naukową, wiele miejsca poświęcając jej skomplikowanym relacjom z córkami.
UWAGI:
Bibliogr.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni