Straszny ryk wyrwał mnie ze snu późną nocą. Na moment zastygłam w obawie, że dom się wali, ale zaraz przypomniałam sobie o rezerwuarze. Uspokojona, doczekałam chwili zamilknięcia urządzenia i zasnęłam na nowo. - Proponuję, żeby w nocy powstrzymywać się od spuszczania wody - rzekłam o poranku. - Co wy na to? Wśród nocnej ciszy grzmi dubeltowo. - A kto spuszczał? - zainteresowała się Alicja. - Nie wiem. Ty albo Beata. - Przysięgam, że ja nie - zarzekła się Beata. - Spałam jak kamień, a poza tym czuję się intruzem i z całej siły staram się być cicha, bezwonna i nieszkodliwa. - Nie czuj się - poradziła jej Alicja. - Wyróżniałabyś się za mocno. Ja też nie, to kto? Joanna, może ty sama? - Nie sądzę. Trudno spuszczać wodę w wychodku, zarazem leżąc w łóżku. - A jesteś pewna, że poleciała? - Mam pokój najbliżej, tuż obok, niemożliwe było nie słyszeć. Żadna z was nie słyszała? - Ja nie - odparła Beata. - Coś mnie chyba obudziło, ale nie wiem co - wyznała Alicja. Możliwe, że ryk, ale widocznie ucichło, zanim się zdążyłam zastanowić. [fragment powieści]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Córki macochy były to wyjątkowo niemiłe osóbki. Złe, leniwe, kapryśne... Może nawet i ładne, lecz gdy wykrzywiały twarze w złośliwym grymasie, robiły się brzydsze od rozdeptanego kalafiora. Bo z urodą to jest dziwna sprawa - najmniej urodziwy, ale uśmiechnięty człowiek wygląda dużo ładniej od złośliwie wykrzywionej piękności.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: opowiedział Grzegorz Kasdepke [na podst. baśni Charles`a Perrault i braci Grimm] ; zilustrował Agnieszka Żelewska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kroniki marsjańskie - klasyczna już pozycja w amerykańskiej literaturze fantastyczno naukowej, są drugą z kolei książką Raya Bradbury`ego uważanego na zachodzie jednego z mistrzów tego gatunku literackiego. Napisane w formie opowiadań "Kroniki" mają bardzo wyraźną nadrzędną koncepcję kompozycyjną. Relacjonuje w nich autor historię podboju Marsa przez ludzi w latach 1999-2026. W swojej wizji tej kolonizacji daje Bradbury wyraz głębokiemu zniechęceniu i oburzeniu wobec szaleństw współczesnej cywilizacji amerykańskiej.
UWAGI:
Tyt. oryg.: The Martian chronicles.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Śnieżkę kochali wszyscy, ponieważ i ona wszystkich kochała, a przynajmniej lubiła i szanowała. Przepraszam - prawie wszyscy. Czyli wszyscy oprócz jednej osoby. Jednej, lecz bardzo ważnej - jej macochy, z którą tata król ożenił się, kiedy umarła mama Śnieżki.