Promienie słońca wpadały przez okno i przemieniły włosy Llittaw złoto. Zastanawiał się, czy to złe i nienaturalne pożądać już tej kobiety, którą pragnął w przyszłości pojąć za żonę.Ze złotymi włosami po obu stronach twarzy i ramionach wyglądała cudownie młodo i pięknie. Kiedy leżała obok niego wczoraj w nocy wzbudziła w nim dziką namiętność. Jednocześnie odczuwał wobec niej respekt ponieważ była inna. czuł że należy do niego od zawsze i na zawsze.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Marta Kanińska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Promienie słońca wpadały przez okno i przemieniły włosy Llittaw złoto. Zastanawiał się, czy to złe i nienaturalne pożądać już tej kobiety, którą pragnął w przyszłości pojąć za żonę.Ze złotymi włosami po obu stronach twarzy i ramionach wyglądała cudownie młodo i pięknie. Kiedy leżała obok niego wczoraj w nocy wzbudziła w nim dziką namiętność. Jednocześnie odczuwał wobec niej respekt ponieważ była inna. czuł że należy do niego od zawsze i na zawsze.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Marta Kanińska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Całował ją pożądliwie, władczo, jakby należał już do niej. Corena poczuła że za tym właśnie od dawna nieświadomie tęskniła. Czuła jak cała łączy się z nim, jak staje się jego częścią. Pomyślała z przerażeniem, że nie powinna tego robić, ale oddała mu ciało i duszę. Teraz nie czuła się już samotna i wystraszona - wiedziała, że należy do niego...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożył Michał Przeczek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Całował ją pożądliwie, władczo, jakby należał już do niej. Corena poczuła że za tym właśnie od dawna nieświadomie tęskniła. Czuła jak cała łączy się z nim, jak staje się jego częścią. Pomyślała z przerażeniem, że nie powinna tego robić, ale oddała mu ciało i duszę. Teraz nie czuła się już samotna i wystraszona - wiedziała, że należy do niego...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożył Michał Przeczek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
(...) Spojrzała na niego uważnie. Musiała przyznać, że prezentował się znakomicie. Było w nim jednak coś, czego nie cierpiała —jakaś słabość, jakiś zastanawiający brak równowagi. Prawdę mówiąc nie znosiła większości mężczyzn. W ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy bezustannie narzucali się jej ze swoimi względami, Orina nabrała do nich ogromnego dystansu i bardzo krytycznie się do nich odnosiła. Gdy rzucali swe serca do jej stóp, podświadomie wyczuwała coś fałszywego, chociaż tak do końca nie potrafiła wyjaśnić dlaczego. Na samo wspomnienie ich umizgów wzdrygała się z obrzydzenia. Niedawno opuściła mury szkolne, otrzymawszy staranne wychowanie, o które dbały całe zastępy angielskich guwernantek i nauczycieli. Jej wiedza o mężczyznach była więc praktycznie żadna, a o życiu wielkich sfer niewiele większa. (...)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przez chwilę patrzyli na siebie w milczeniu. Potem wyciągnął ku niej ręce. - Chodźmy do ogrodu. Tutaj może nam ktoś przeszkadzać. Wziął ją za rękę, a Letycja myślała, że cud, na który czekała, właśnie się ziści, i płomyk nadziei tlący sięw jej sercu już nigdy nie zgaśnie. Wyszli w milczeniu oszklonymi drzwiami,a Letycja wiedziała, że prowadził ją w kierunku "ogrodu ziół", gdzie siedzieli poprzedniej nocy .
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożył Maciej Kowalczuk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni