To był szał. Miliony odsłon w internecie, pytanie, które zadawali sobie wszyscy: czy Adrian wejdzie?, szukanie "kreta", który zdradzał tajemnice z samego jądra PiS, polski rząd (ten prawdziwy ! ) który na konferencji prasowej z pełną powagą "zajął stanowisko " w sprawie tego serialu kabaretowego...
Skąd to się wzięło Mlaskanie Prezesa, lubieżne usta Antoniego, kocie kłaczki, pani Basia, bez której ani ani, premier - Matka Boska Rosołowa, Mariusz - ostatnia halabarda prezesa, adrian, którego imię skandowała cała Polska...
No i kto za tym stał i kto za to płacił...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Górski ; rozmawia Monika Sobień.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Alina Janowska - aktorka filmowa, teatralna, estradowa i telewizyjna, piosenkarka, mistrzyni monologu, parodystka. Łączniczka w Powstaniu Warszawskim. Gwiazda warszawskich teatrów Syrena, Buffo, STS i Komedia, artystyczny filar kabaretu Szpak. Twórczyni Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom, czyli Gniazda. Przyjaciółka ludzi mądrych i niebanalnych. Żona Wojciecha Zabłockiego - mistrza szabli, odważnego architekta, budowniczego obiektów sportowych. Znana jako Irena Kamińska w telewizyjnej "Wojnie domowej", sławna jako Eleonora Gabriel w serialu "Złotopolscy".
UWAGI:
Bibliogr. s. 428-429. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tyt. oryg.: "James Dean" 2005. Na okł. i grzb. podtyt.: legenda. Bibliogr. s. 234, filmogr. s. 231-233. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: George Perry ; tł. Patryk Gołębiowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Bath, Anglia, 1803 rok. Dwudziestoośmioletnia Jane Austen nad bale przedkłada samotnespacery i dobrą lekturę. Marzy o wydaniu drukiem swych wycyzelowanych opowieści. Jednak wobliczu widma staropanieństwa Jane podejmuje radykalne kroki i odbywa nietypową podróż podróż w czasie! Trafia do współczesnego Bath, na plan filmu kostiumowego Opactwo Northanger. Tam spotyka Sofię Wentworth, aktorkę, której małżeństwo z reżyserem ekranizacji właśnie się rozpada. Poznaje też brata Sofii - Freda, przystojnego i, jak się okazuje, niezwykle ujmującego mężczyznę. A do tego książki Jane uchodzą teraz za klasykę Czy Sofia odkryje prawdę o nowej przyjaciółce I co wybierze Jane: karierę czy miłość
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Rachel Givney ; przełożyła Anna Pochłódka-Wątorek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jerzy Turek (17 I 1934 - 14 II 2010) - Aktor. Aktor drugiego planu. Wielokrotnie pytany o to w wywiadach, zawsze odpowiadał podobnie: "To szczera prawda, więc czego mam żałować.". Dodawał też, że nigdy nie miał odpowiednich warunków, aby aspirować do roli amanta, jest aktorem użytkowym, więc nie stać go na nierealne marzenia.
Jednocześnie jego "łubu-dubu, łubu-dubu." z Misia śpiewane do szafy albo rolę szlachcica Pogorzelskiego herbu Krzywda z Ja gorę, czy też poszukiwane dreblinki z Nie lubię poniedziałku wszyscy kojarzą właśnie z Nim.
A niewielu aktorów zostało tak dobrze zapamiętanych przez widzów jak On.Zawodowiec, świetny rzemieślnik w aktorskim fachu był zarazem niezwykle sumiennym w pracy kolegą. Dyskretnym nauczycielem dla młodszych adeptów sztuki teatru i filmu. A przy okazji świetnym kompanem podczas wędkarskich wypraw. Opowiedzą o Nim, odkrywając też mniej znane oblicze Jerzego Turka i kulisy Jego pracy nad kolejnymi rolami na scenie, w filmie i telewizji: Krzysztof Kowalewski, Stanisław Tym, Zofia Kucówna, Zdzisław Wardejn, Andrzej Fedorowicz, Marek Siudym, Witold Dębicki, Joachim Lamża, Halina Kowalska, Paweł Wawrzecki, Andrzej Grabarczyk, Lucyna Malec, Bogusław Surmiak, Maciej Kujawski, Andrzej Nejman, Grzegorz Wons, Paweł Małaszyński.
UWAGI:
Spis ról Jerzego Turka s. 351-359. Bibliogr. s. 359. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Roman Dziewoński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Gdyby nie aktorstwo, na które zdecydował się podczas II wojny światowej, błyszczałby pewnie jako sławny pisarz, prawnik czy polityk. O politykę tylko się otarł, w czasach pierwszej "Solidarności", zostawszy posłem. Z aktorstwa przerzucił się na reżyserię teatralną, został też rektorem stołecznej Akademii Teatralnej, dyrektorem Teatru Polskiego i prezesem Związku Artystów Scen Polskich. Był świadom swych ograniczeń - nie porywał się na repertuar romantyczny, nie marzył o Hamlecie. Jego teatralnym idolem był Aleksander hrabia Fredro - wykwintny panicz o fantastycznym poczuciu humoru. On też czuł się właśnie kimś takim. Starał się zawsze zachować dystans, co przeszkadza w "graniu bebechami". Na aktora był może nawet za inteligentny. A inteligent, co podkreślał, się wstydzi. Z tego powodu Łapicki skromnie umieszczał siebie w pierwszej dziesiątce współczesnego mu aktorstwa polskiego, ale nigdy nie na podium. Powtarzał autoironicznie, że jest Mastroiannim Jana Rybkowskiego. Powodzenie u kobiet miał legendarne, gustował w blondynkach. Na ten temat jednak taktownie milczał.
Żartował z samego siebie, że jest mistrzem mów pogrzebowych. Teraz, niejako zza grobu, przemawia do nas ze swych pisanych przez 21 lat "Dzienników". I pewnie śmieje się w zaświatach, widząc zdumione miny czytelników: Takiego "niegrzecznego" się mnie nie spodziewaliście, prawda?
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Andrzej Łapicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni