Dzieje kontaktów Jerzego Putramenta i Czesława Miłosza układają się w powieść awanturniczą, którą przewrotnie pisała historia XX wieku. Losy obu bohaterów, byłych kolegów z Uniwersytetu Stefana Batorego i "Żagarów", potoczyły się bowiem w sposób zdumiewający, pełen zaskakujących wolt. Putrament rozpoczął w Wilnie zarówno swoją drogę pisarską, jak i polityczną karierę. Jako literat osiągnął pozycję drugorzędnego pisarza PRL. Jako działacz zaczął w Młodzieży Wszechpolskiej, by jeszcze w latach trzydziestych przeobrazić się w gorliwego komunistę, co w przyszłości miało mu zapewnić wysokie stanowisko dygnitarza partyjnego, ale później skazać na stopniową degradację i zapomnienie. Miłosz przez kilka powojennych lat należał do komunistycznego establishmentu, pracując w służbie dyplomatycznej. Gdy w 1951 roku poprosił o azyl polityczny we Francji, został przez władze PRL uznany za renegata; do 1980 istniał na niego zapis cenzorski. Jego dramatyczne życiowe perypetie rekompensowała sława literacka, której ukoronowaniem stała się Nagroda Nobla. Obaj stale się rozmijali. Kiedy Putrament sympatyzował z endecją, Miłosz był w apogeum lewicowości; kiedy Miłosz powędrował w rejony metafizyczne, Putrament coraz bardziej komunizował. Istniał między nimi związek miłości-nienawiści, "zajady wyższości-niższości". Po zerwaniu kontaktów przyszły noblista unieśmiertelnił swojego kolegę w Zniewolonym umyśle, w ironicznym wizerunku Gammy. Ten nader złośliwie sportretował Miłosza w swoich pamiętnikach. Nie szczędząc sobie docinków, pisali: "niewolnik dziejów", "tchórz honoris causa". Z biegiem lat ich stosunki uległy poprawie, dawne namiętności wygasły, mówili o sobie z pewną sympatią, powracając pamięcią do wspólnie przeżytych lat młodości oraz atmosfery przedwojennego Wilna.
UWAGI:
Bibliogr. s. 303-311. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dwie kobiety - Irena i Teresa. Pierwsza ma wszystko: męża, kochanka, wymarzone dzieci, wykształcenie, dobrobyt. Drugiej wszystkiego brakuje: miłości, szczęścia, pracy i pieniędzy. Irena Krzywicka - skandalistka, demoralizatorka, uwikłana w głośny romans. Teresa Kulebianka - od losu dostała słabe karty. Chciała się wyrwać z biedy rodzinnego domu i nigdy tam nie wrócić. Obu życie wystawiło wysoki rachunek za podążanie za pragnieniami. Kiedy się spotykają, Irena jest na szczycie, Teresa - na samym dole. Ta znajomość je odmieni, zwłaszcza że nic nie może przecież wiecznie trwać - ani nieszczęście, ani szczęście...
Piękna powieść osadzona w realiach epoki, ze słynną Ziemiańską, teatrzykami rewiowymi i salonami literackimi, z postaciami takimi jak Irena Krzywicka i Tadeusz Boy-Żeleński.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Agnieszka Jeż.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 019492 od dnia 2024-05-07 Wypożyczona, do dnia 2024-07-06
Michaił Bułhakow zaczął pisać Mistrza i Małgorzatę w 1928 roku, ukończył w roku 1940, na kilkanaście dni przed śmiercią. Książka ukazała się w druku po 40 latach i rzecz niespotykana - natychmiast stała się światowym bestsellerem! Do dzisiaj i śmiech, i łzy towarzyszą lekturze Mistrza i Małgorzaty. Bułhakow opisał świat współczesny szyderczo i bez litości, nie pozostawiając czytelnikom szczególnej nadziei; na pociechę zostawił obietnicę, że "rękopisy nie płoną", że człowiek jest, a może raczej bywa - dobry. Nawet szatan w Mistrzu i Małgorzacie okazuje się w końcu przyzwoitym facetem. W Polsce powieść Bułhakowa niezmiennie cieszy się ogromnym powodzeniem. W rankingu czytelników i ekspertów Rzeczypospolitej w 1999 roku została uznana za najważniejszą powieść XX wieku.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Michaił Bułhakow ; przekład Irena Lewandowska i Witold Dąbrowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 3 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ponadstronnicowa, szósta, ostatnia księga Mojej walki. Co tym razem napisać na okładce? Chyba prawdę: walka dobiega końca, a ostatnie starcie bęzie trudniejsze niż przypuszczaliśmy.
Dlaczego tak ustawiam sobie życie? Ewidentnie chodzi o wyeliminowanie wszelkich przeszkód, dążenie do tego, by dni mijały możliwie łatwo i gładko. Ale dlaczego? Czy to nie to samo, co pragnąć żyć jak najmniej? Czy to nie mówienie życiu, że ma mnie zostawić w spokoju, żebym mógł... no, co takiego? Poczytać? Do diabła, o czym czytam? O innym życiu? Popisać? To samo. Przecież czytam i piszę o życiu. Jedyne, czego od życia nie chcę, to naprawdę żyć? [KARL OVE KNAUSGÄRD]
UWAGI:
Bibliografia na stronach 1105-1109. Oznaczenia odpowiedzialności: Karl Ove Knausgard ; z norweskiego przełożyła Iwona Zimnicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Fascynujące losy Pawła Jasienicy, a właściwie Leona Beynara, mogłyby stać się kanwą nie jednej, ale wielu książek. Przedwojenne Grodno i Wilno, pasje turystyczne realizowane w Klubie Włóczęgów z takimi osobowościami jak Czesław Miłosz. Po wybuchu wojny konspiracja i przynależność do Związku Walki Zbrojnej, tajny uniwersytet powszechny organizowany wraz ze Stanisławem Stommą, następnie walka zbrojna w AK i w brygadzie Zygmunta Szendzielarza, czyli słynnego majora "Łupaszki". A potem równie burzliwe losy w PRL pod czujnym okiem bezpieki. Może właśnie tak intensywne doświadczanie wydarzeń historycznych spowodowało, że Paweł Jasienica stał się jednym z najlepszych pisarzy zajmujących się polską historią.
Ewa Beynar, córka Pawła Jasienicy, zebrała w niniejszej książce mnóstwo faktów, a także opowieści rodzinnych. Swoiste podsumowanie życia ojca napisały dokumenty, do których dotarła poprzez IPN.
Wspomnienia redaktora naczelnego Wydawnictwa Znak ujawniają kulisy wielu wydarzeń literackich i artystycznych ostatniego ćwierćwiecza, w których uczestniczył, bądź je organizował. Jego zainteresowanie literaturą to pasja, dzięki której ma życie barwne, ciekawe i pełne zgoła nie papierowych przygód. Zasadniczym tematem tej opowieści są przyjaźnie z pisarzami. Jerzy Illg dowcipnie i ze swadą kreśli prywatne, serdeczne portrety Kołakowskiego, Kapuścińskiego, Brodskiego, Heaneya, Daviesa - tych spotkań, rozmów, podróży, nocy pełnych whisky i poezji nie filmowały kamery, nie było przy nich dziennikarzy. Nietypowe podejście do pracy i poczucie humoru pozwoliły mu nie tylko wydawać książki Miłosza i Barańczaka, podróżować z Szymborską, nagrywać dowcipy Tischnera, ale też wystawiać kabarety, robić filmy, wymyślać niezwykłe promocje i... nieistniejące dzieła. Jego wspomnienia pokazują, że książki mogą być najważniejszą, najbardziej pasjonującą sprawą na świecie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni