Co zrobić, żeby przestać czuć się wsród ludzi jak ufoludek w brudnych kaloszach, a zamiast tego być osobą pewną siebie, wartościową i przyjaźnie nastawioną do świata? I właściwie dlaczego człowiek gubi swoją prawdziwą tożsamość i oddala się od swojego prawdziwego "ja" zamiast się do niego przybliżać? Bo przecież szczęście nie bierze się z koloru piór, jakie na sobie nosisz. Możesz być niebieskim ptakiem albo żółtą jaszczurką, i niczego to nie zmieni. Nieważne kim jesteś, co masz i jak wyglądasz. Ważne jest to, że żyjesz w zgodzie ze sobą, nikogo nie udajesz i nie masz potrzeby uciekania ani przed sobą, ani przed czymkolwiek. Kiedy jesteś świadomie SOBĄ i kochasz ten stan, to jesteś szczęśliwy. Takie pytania zadałam sobie pewnego dnia lecąc samolotem na Wyspę Wielkanocną. I tak rozpoczęło się detektywistyczne śledztwo prowadzone w powietrzu na trasie między Warszawą, Wyspą Wielkanocną i Bombajem.
Seria przypadków sprawia, że dzieło debiutanta trafia na deski teatru Variétés. Powstaje spektakl utkany z ludzkich niedoskonałości, marzeń, niewyrównanych rachunków i zbiegów okoliczności. Czy to dla wielu początek przemian i koniec złudzeń? Czy kolejny sukces? Czy amator zostanie dramaturgiem, a zwyczajna dziewczyna uwierzy w moc marzeń? Adam Mitoraj, prawnik, jest specjalistą od rozwodów. W skrytości ducha marzy o karierze dramaturga. O tym, aby jego twórczość pisana do szuflady ujrzała światło dzienne. Igor Niesłony, jest dyrektorem prywatnego teatru muzycznego. To niełatwy człowiek, nie ma kryształowego charakteru, ale jest wizjonerem. Artystą przez duże A. Marlena Zych, to sprzedawczyni w sklepie z sukienkami. Po latach spędzonych w toksycznym związku powoli wychodzi na prostą. Od życia, które nauczyło ją, że marzenia są niepraktyczne, oczekuje wyłącznie spokoju. Wyrok na miłość przypomina, że realizacja pragnień to droga niełatwa i skomplikowana, obnażająca blaski i cienie ludzkiej natury. A sztuka jest jak zwierciadło, w którym możemy się przejrzeć.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Na okładce: Warto realizować własne pragnienia, ale czy za każdą cenę? Na płycie muzyka skomponowana [>>] przez Łukasza Wójcika ; w wykonaniu Ewy Szlempo. Oznaczenia odpowiedzialności: Agata Kołakowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nad urokliwą Małą Przytulną, gdzie do tej pory każdy chciałby zamieszkać, porywisty wiatr przywiał czarne chmury.
Żona piekarza zupełnie niespodziewanie odeszła z tego świata, Jan, uliczny grajek, zachrypł na kilka dni i nawet Roman, największy koci podrywacz w okolicy, najprawdopodobniej zaniemógł, gdyż od pewnego czasu nie pojawił się w pobliżu żaden nowy rudy kociak. Halina, z pozoru sympatyczna, choć niezwykle zasadnicza staruszka, wiąże te przykre zdarzenia z faktem, że w domu pod starym dębem, w którym od lat prowadzono zielarnię, zagościła nowa lokatorka.
Renata stopniowo odkrywa uroki życia na wsi i sekrety przeszłości kompletnie nieznanej sobie kobiety - własnej babci. Pełen wspomnień i mnóstwa życiowych mądrości list pomoże jej zrozumieć to, z czym sobie do tej pory nie potrafiła poradzić. Że korzenie są ważne - zarówno te w przyrodzie, jak i te, z których wywodzi się człowiek - i że bliscy czasem idą inną ścieżką niż ta, którą dla nich wybierzemy.
Czy Renacie uda się przekonać do siebie sceptyczną Halinę? Co oznaczają wieczorne krzyki dochodzące znad strumyka? Jaki związek z tą całą historią mają Tomek, syn właścicielki baru, i niezwykle żarłoczna koza?
Ciepła opowieść o tym, że czasem warto się wsłuchać w siebie i uwierzyć w mądrość natury. Zwolnić i zagłębić się w przeszłości, by zacząć zauważać to, co najważniejsze - że życie jest czasem gorzkie jak piołun lub pikantne jak estragon, ale bywa też słodkie jak lukrecja.
Mała Przytulna - urokliwe miasteczko wśród ukwieconych wzgórz. To miejsce, gdzie każdy chciałby zamieszkać. Miejsce, w którym wędrowny grajek od lat opowiada swoją historię, postawny piekarz szykuje nie tylko chleb, ale też strawę dla ducha, a ciekawskie sąsiadki znają wszystkie sekrety. Nawet te, których nie zna sam zainteresowany... Do miasteczka w pewien mroźny dzień wprowadza się Laura z córką. Nie wiadomo, skąd przyszła i co się wydarzyło w jej życiu. Swoją ogromną tęsknotę zamyka w malutkiej fiolce i próbuje w świecie zapachów odnaleźć szczęśliwą przyszłość. Tworzy niewielką perfumerię na rozstaju dróg i dla każdego, kogo wysłucha, magię zamyka w perfumach. Subtelne emocje rozpisuje na język aromatu ziół, kwiatów i owoców. Któregoś dnia w progu perfumerii zjawia się niespodziewany gość. Czy uda się mu skomponować wraz z Laurą najpiękniejsze perfumy świata - zapach miłości? Czy nuta głowy będzie w nich wreszcie współgrać z nutą serca?
Tom 2
Zielarnia pod starym dębem
W domu pod starym dębem, w którym od lat prowadzono zielarnię, zagościła nowa lokatorka. Renata stopniowo odkrywa uroki życia na wsi i sekrety przeszłości kompletnie nieznanej sobie kobiety - własnej babci. Pełen wspomnień i mnóstwa życiowych mądrości list pomoże jej zrozumieć to, z czym sobie do tej pory nie potrafiła poradzić. Że korzenie są ważne - zarówno te w przyrodzie, jak i te, z których wywodzi się człowiek - i że bliscy czasem idą inną ścieżką niż ta, którą dla nich wybierzemy. Czy Renacie uda się przekonać do siebie sceptyczną Halinę? Co oznaczają wieczorne krzyki dochodzące znad strumyka? Jaki związek z tą całą historią mają Tomek, syn właścicielki baru, i niezwykle żarłoczna koza?
Tom 3
Zima w Małej Przytulnej
Mroźna zima okryła Małą Przytulną puszystą śnieżną pierzynką. Na choince przed domem Gabrysi, która rozświetla ogród przez cały rok, zawisły kolorowe pierniczki, a do zielarni pod starym dębem zawitali zagraniczni goście, którzy zostaną dłużej, niż ktokolwiek się tego spodziewał. Chciałoby się powiedzieć, że na ulicach miasteczka można będzie usłyszeć język Balzaca, jednak on chyba nie używał tak niecenzuralnych słów. Mimo zimowej aury w sercach mieszkańców Małej Przytulnej panuje wiosna. Nic więc dziwnego, że wokół bujnie rozkwita miłość, która nie zna ograniczeń i rozbłyśnie dla niektórych niczym wyczekiwana pierwsza gwiazdka. Kto zdobędzie względy francuskiego arystokraty? Czy Balbina nauczy się korzystać ze swojego prezentu świątecznego? I czy koza, należąca do zakochanego (a jakże!) aptekarza, w końcu przemówi ludzkim głosem?
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 011080 od dnia 2024-04-19 Wypożyczona, do dnia 2024-05-20
Mądra i oczyszczająca historia-katharsis o kobiecie, która zapragnęła więcej i o pięknej prawdzie, że póki żyjesz - możesz wszystko.
Jedyne, co w życiu Izydory jest niezwykłe, to jej imię - nadane przez rozmarzoną matkę na cześć Isadory Duncan. Cała reszta jest już nudna, "zupełnie jakbym czytała nieciekawą książkę", myśli Izydora o swoim życiu.
Trochę nieśmiała, trochę samotna i trochę, szczerze mówiąc, zaniedbana pięćdziesięcioletnia księgowa. Dużo bardziej zadbani są syn i były mąż. Ale pierwszy robi karierę za granicą, a drugi wije gniazdko u boku nowej partnerki.
Izydora, zmuszona przez finansowe kłopoty, przeprowadza się na prowincję do starszej ciotki. Urocze sielskie małe miasteczko? Bynajmniej. Małe miasteczka bywają też nieciekawe i niechętne nowo przybyłym. A ciotka, ekscentryczna pani z tajemniczą przeszłością, też zachowuje pewien dystans. Dobre miejsce i czas na zmianę? Najlepsze.
Kojąca i niesielankowa powieść, o rozwoju i zmianie. O tym, że każdy ma w sobie potencjał i póki żyjemy - jest w nas cały wszechświat i możliwość odkrycia tego, co ważne. Nieraz nowym światem są koronkowe majtki, nieraz bunt, nieraz pierwszy od lat płacz. Uśmiechasz się, Izydoro?
UWAGI:
Na okładce: Opowieść o kobiecie, która zapragnęła więcej. Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Ryrych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 042868 od dnia 2024-03-16 Wypożyczona, do dnia 2024-05-15