Książka jest zbiorem esejów podróżnych opowiadających o włoskim Południu. O Apulii głównie, z niewielkim wypadem do sąsiedniej Basilicaty. To wciąż prawdziwa terra incognita dla tych wszystkich, którzy ulegli niegdyś włoskiej chorobie. Wbrew pokutującym przekonaniom, tam też mieszkają ludzie, jest nawet parę interesujących kamieni, a rzeczywistość układa się w zaskakujące wzory.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 291-[294]. Oznaczenia odpowiedzialności: Dariusz Czaja.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 027587 od dnia 2024-04-22 Wypożyczona, do dnia 2024-05-22
Już w 1639 roku zapisano, że Puszcza Białowieska "poczyna się od wsi Orzeszkowa". Podróż z warszawskiego Dworca Śródmieście , przez Siedlce, przez Wisłę i Bug, trwa zazwyczaj cztery godziny. Tuż przy torach tablica z napisem "Orzeszkowo". Nie za daleko od stacji kolejowej, nie za blisko sklepu - stoi dom. Otacza go, jak starych ludzi i stare drzewa, aura nostalgii. To właśnie dom, wieś, jej mieszkańcy - dawni i obecni - są bohaterami tej opowieści: polscy Białorusini, z dziada pradziada "tutejsi", mocno związani z ziemią przodków, a oprócz nich piękna podlaska przyroda i skomplikowana historia odmierzana datami kolejnych wojen, wysiedleń, bieżeństwa. Orzeszkowo 14 to próba zapisania świata, który odchodzi, otwarcia na to, co dawniejsze, uważne, uczciwe spisanie widzianego i wysłuchanego. Autorka podejmuje realistyczną i zarazem poetycką próbę wypracowania sobie małej ojczyzny na obrzeżach Puszczy Białowieskiej. Anna Romaniuk systematycznie studiuje prawosławne Orzeszkowo i najbliższą okolicę tej pięknie położonej wsi. Od prehistorii począwszy, aż po dramatyczną historię najnowszą. Spadkobiercą tych studiów, a także spacerów jest mały syn autorki. To koncept, który współczesna cywilizacja zawdzięcza J. J. Rousseau - pierwsza edukacja powinna odbywać się blisko przyrody. A finał w Paryżu! Co zrobi chłopiec, Bóg raczy wiedzieć, nie mamy pojęcia, to tajemnica. [Tomasz Łubieński]
UWAGI:
Bibliografia na stronach 147-[156]. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Romaniuk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Osiemdziesiąt lat po zakończeniu wojny domowej Hiszpania wciąż nie wie, co zrobić z ciałami ofiar. Musiało minąć ćwierć wieku od śmierci generała Francisco Franco, by rodziny odważyły się szukać swoich zamordowanych bliskich. Szukają ich nadal: w przydrożnych rowach, zasypanych studniach, na polach, w płytkich zbiorowych grobach.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat hiszpańskie organizacje pozarządowe otwarły siedemset czterdzieści anonimowych mogił. Ekshumowały ponad dziewięć tysięcy ciał cywilów zamordowanych przez nacjonalistów. Nikt tak naprawdę nie wie, ile jeszcze jest takich grobów. Są we wszystkich regionach kraju, kości leżą w nich do dziś.
Strup to opowieść o kraju, który w imię przyszłości miał zapomnieć o swoich upiorach, ale mu się to nie udało. O Fausto, który nie godzi się na to, by jego ojciec spoczywał obok swojego mordercy, o Emilio, który chciał tylko odnaleźć dziadka, a przypadkiem wywołał lawinę, i o Josetxo, bratanku Pierwszego, Który Oddał Życie.
Katarzyna Kobylarczyk przemierza Hiszpanię szlakiem umarłych, zamordowanych, zaginionych. Męczenników i bohaterów. Ofiar i zbrodniarzy. Rodzin, które chcą szukać, i tych, które nie chcą rozdrapywać starych ran.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 271-275. Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Kobylarczyk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Co to takiego, co każe tym ludziom sznurować usta? Strach? Przed czym? Przed mordercami i ich następcami? Dlaczego miano by się ich bać jeszcze dzisiaj? A może to strach przed upiorami przeszłości? A przecież wiemy, że nie da się tego zażegnać milczeniem. Wprost przeciwnie" - pisze Martin Pollack, powracając do dręczących go tematów: wypierania pamięci o zbrodni w imię ochrony społeczeństwa, amputowanych traum, dziedziczenia winy, niewidocznego szlaku grobów, którymi naznaczona jest cała Europa Wschodnia. Zwraca też uwagę na historię uchodźctwa w naszej części świata i - co za tym idzie - na długą tradycję różnorodności etnicznej. Obnaża narracje, za pomocą których politycy chcą odgrodzić się dziś od uchodźców, a jednocześnie ujednolicić pamięć i zakłamać historię. Tymczasem ślady wielonarodowego bogactwa przebijają z każdej podróży autora i z kilku tysięcy starych fotografii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zrób sobie raj jest książką o Czechach współczesnych. To opowieść o narodzie, który stworzył sobie kulturę jako antydepresant. Jeśli - jak twierdzi Michel Houellebecq - nasze czasy najlepiej charakteryzuje słowo "posępność", to Czesi w interpretacji Szczygła umieją tę posępność imponująco usunąć z pola widzenia. Śmieją się, ale śmiech jest maską tragicznej bezradności. Szczygła najbardziej fascynują Czesi, którzy nie wierzą w Boga. Pytanie o to, jak im się żyje bez Boga - czasem wyrażone wprost, a czasem ukryte - jest refrenem tej książki, łączącej pamiętnik z esejem, felietonem i reportażem.