Ja, żołnierz brytyjski i jeniec wojenny, chroniony do tej pory konwencją genewską, spojrzałem w dół, na moje nowe ubranie, bezkształtne i workowate, w brudnoniebieskie pasy, z widniejącą na bluzie żółtą gwiazdą. Pod okiem esesmanów przekroczyłem bramę obozu.
Do Auschwitz III wszedłem z własnej i nieprzymuszonej woli pewnego wieczoru, późną wiosną 1944 roku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nie był więźniem obozów koncentracyjnych, nie doświadczył osobiście niemieckich represji. A jednak to właśnie on, potomek niemieckich kolonistów osiadłych w Galicji, po roku 1945 stał się motorem polskich rozliczeń z brunatna okupacją. Jako przewodniczący Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Krakowie przesłuchiwał czołowych zbrodniarzy nazistowskich wydanych Polsce: Amona Götha, Rudolfa Hössa, Marię Mandl. I choć później deklarował się jako przeciwnik kary śmierci, wielu katów spod znaku swastyki pomógł posłać na szubienicę. W niekonwencjonalny sposób docierał do świadków, którzy przetrwali piekło obozów. Umiał rozmawiać ze wszystkimi: z komunistycznymi władzami PRL, wojskowymi z USA i prokuratorami z RFN.
UWAGI:
Na okładce: Słuszne ukaranie zbrodniarzy powinno być nakazem sumienia ludzkości i bezwzględnym obowiązkiem wszystkich państw. Bibliografia, netografia na stronach 219-224. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka, która wstrząsnęła sumieniem EuropySzaleńcze nazistowskie przedsięwzięcie - zamordować miliony ludzi, zlikwidować całe narody. Ludobójstwo przez Niemców zaplanowane i przez Niemców wcielane w życie. To tylko część prawdy - wygodna, ale celowo zafałszowana wizja II wojny światowej.Ukraińcy, Litwini, Łotysze, Chorwaci, Holendrzy, Bośniacy, Duńczycy, Rumuni... To oni wzięli udział w orgii mordów na skrwawionych, także polskich, ziemiach. Milionochotników z całej Europy zgłosiło swój akces do szaleńczego eksterminacyjnego projektu pod sztandarami Waffen SS. Chcieli wykazać, że są godni reprezentować nową Europę - Europę nadludzi Heinricha Himmlera.
UWAGI:
Bibliogr. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wstrząsająca opowieść o kacie z Listy Schindlera, oprawcy, który własnoręcznie zabił ponad 500 ludzi."Kto najpierw strzela, ma więcej z życia". Takie zdanie zdobiło ścianę willi Amona Leopolda Götha i stało się mottem jego rządów w podkrakowskim obozie koncentracyjnym w Płaszowie. Podczas dyktowania stenografowi listów i rozkazów strzelał przez okno z myśliwskiego karabinu do pracujących przed barakami więźniów... Johannes Sachslehner opisał życie jednego z największych zbrodniarzy drugiej wojny światowej. Pałający sadystycznymi obsesjami, dokonujący bestialskich mordów Göth był uważany przez więźniów za ucieleśnienie zła. Kto raz spotkał Kata, ten już nigdy nie był w stanie wymazać go z pamięci.
UWAGI:
Tyt. oryg.: Der Tod ist ein Meister aus Wien : Leben und Taten des Amon Leopold Göth. Bibliogr. s. 375-385. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polska i jej przeszłość żydowska- oto niewyczerpany przedmiot rozmów i kłótni. Są to pierwsze słowa książki Jean Yves Potela.Człowiek z zewnątrz, który stara się zrozumieć obie strony tych rozmów czy kłótni staje się ofiara swego rodzaju rozdarcia; w rozmowie z jedną ze stron broni stanowiska drugiej, w rozmowie zaś z drugą staje po stronie tej pierwszej. Jednocześnie ma szanse stać się dla nich swego rodzaju pośrednikiem w osiągnięciu porozumienia. Może jednocześnie spojrzeć chłodnym okiem na ten dialog i lepiej od stron zaangażowanych w tenże zrozumieć, iż droga do porozumienia może być bardzo krótka. Nie jest to jednak przesłanie książki. Jeśli jednak, ktoś tak uważa, również nie będzie w błędzie. Potel po prostu opisuje w niej kilka ważnych aspektów spory, czy też dialogu polsko żydowskiego.Z jednej strony widzimy grupę historyków i osób zafascynowanych kulturą, której już nie ma. Lublin, Kraków i Kazimierz- miejsca, gdzie odnajduje się jej ślady, a także Radegast, Poniatowa czy Auschwitz- miejsca gdzie próbowano ją unicestwić. Koniec niewinności jest więc tym optymistycznym raportem z przemian zachodzących w Polsce, przemian dzięki którym pamięć zostaje przywrócona. Potel wskazuje tych, którzy mają odwagę wziąć na swoje barki ciężar związany z odkłamywaniem historii, zapełnianiem białych plam i przywracać pamięć. Wśród nich są nich historycy, którzy zerwali z mitem "niewinnej Polski", członkowie teatru z Lublina, którzy założyli fundację Brama Grodzka i rekonstruują żydowską historię swego miasta oraz regionu, władze Łodzi, które postawiły sobie za cel przywrócić pamięć o jej żydowskich współmieszkańcach, miłośnicy żydowskiego Kazimierza, którzy stworzyli Festiwal Kultury Żydowskiej, nauczyciele, którzy w nowatorski sposób wprowadzają temat Zagłady do szkół.Z drugiej jednak strony książka ta jest bolesnym wspomnieniem tych najbardziej krwawych lat we wspólnej historii. Mamy więc antysemityzm, Jedwabne, pogrom kielecki, marcową nagonkę. Mamy też tych, którzy wbrew faktom, wbrew badaniom próbują nadal fałszować historię, próbują usprawiedliwić zło. Jednak po przeczytaniu książki nie wiemy, czy naprawdę jest tych ostatnich tak niewielu, czy tylko Potel ich tak bardzo nie eksponuje. Miejmy nadzieję,że ten pierwszy wniosek jest prawdziwszy.
UWAGI:
Tyt. oryg.: "La fin de l`innocence : la Pologne face a son passé juif" 2008.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
ADOLF EICHMANN - człowiek, któremu Hitler powierzył organizację zagłady Żydów w Europie. Nawet gdy III Rzesza chyliła się ku upadkowi, nie porzucił swojego zadania. W marcu 1944 pojechał na Węgry, by tam zlikwidować ostatnich Żydów w Europie. Nagrodą miała być pochwała od samego Führera. RAOUL WALLENBERG - przedstawiciel jednego z najbardziej wpływowych rodów Szwecji i dyplomata. Za cel postawił sobie ocalenie od komór gazowych węgierskich Żydów. "Moje życie jest jedno - powiedział - ale może ocalić tysiące". Losy Eichmanna i Wallenberga przecięły się w 1944 roku w Budapeszcie. Ich konfrontacja była pojedynkiem dobra ze złem. Wallenberg ocalił 100 000 ludzkich istnień. Eichmann przeżył wojnę i uciekł do Argentyny. Wallenberg trafił w ręce Armii Czerwonej. Jeden z największych bohaterów II wojny światowej zginął w niejasnych okolicznościach. Jego prochy trafiły prawdopodobnie do tej samej mogiły, co szczątki Berii
UWAGI:
Tyt. oryg.: The envoy : the epic rescue of the last Jews of Europe in the desperate closing months of World War II. U dołu s. tyt. i okł. nazwa grupy wydaw.: litera nova. Bibliogr. s. 274-[280].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni