Najłatwiej okłamać tych, których kochasz. Agata kocha męża, ale już go nie lubi. Monika satysfakcję w sypialni osiąga poza małżeńskim łożem. Justyna życiową tragedię przeżywa zupełnie sama, choć nie powinna. Wszystkie spędzają weekend z mężami w idealnym miejscu, by naprawić swoje związki. Chcą oderwać się od rozpraszających zdobyczy cywilizacji, dzwoniących smartfonów i ciągłych powiadomień. Miało być tak romantycznie. Kominek, sypiący za oknem śnieg i oni. Las, spokój i nadzieja. Przecież ona umiera ostatnia. Ale śmierć miała inne plany. Przyszła wcześniej, niezapowiedziana, by zabrać... kogoś.Trzy pary, sześć osób i setki kłamstw. I ktoś, kogo nikt się nie spodziewał.
Emocjonujący thriller o ludzkich słabościach i konsekwencjach budowania relacji opartych na kłamstwach. Tam, gdzie kończy się prawda rozpoczyna się pełna pułapek gra, której finału nie sposób przewidzieć.
Istnieją miejsca, do których nie należy zaglądać, a także czyny, których nie wolno się dopuścić. I to za żadną cenę.
W piątkowe popołudnie, kiedy wszyscy myśleli już o weekendzie, Konrad Łazar zastanawiał się nad czymś innym. Próbował zrozumieć, jak doszło do tego, że była kochanka wykrwawia się na jego oczach i - co ważniejsze - dlaczego nie udało mu się tego przewidzieć.
Przecież na co dzień płacono mu za to, by zbierał informacje. By układał je w logiczne ciągi i przewidywał następstwa pewnych wydarzeń. Był w tym naprawdę dobry.
Ale tego nie mógł przewidzieć. Podobnie jak faktu, że odtąd nikt w jego otoczeniu nie będzie bezpieczny, a śmierć upomni się o bliskich. Wkrótce Konrad wyruszy do miejsca, w którym wszystko się zaczęło, a które należałoby spalić do szczętu.