Boże Narodzenie 1941. Kapitan Joseph Sandingham z Królewskiej Służby Łączności, stacjonujący wraz ze swoim plutonem w Hongkongu, wpada w zasadzkę Japończyków i dostaje się do niewoli. W obozie w Koulun jeńcy, katowani, mrą jak muchy. W pobliżu Hiroszimy Sandingham jest świadkiem zrzucenia bomby A. Po wojnie mieszka w Hongkongu, praktycznie pozbawiony środków do życia, szantażowany przez szefa miejscowej mafii.
Mistrzowsko ukazany dramat samotnego człowieka osaczonego przez ludzką podłość i bestialstwo, zmagającego się ze swoim przeznaczeniem, urasta do rangi metafory losów ludzkiej jednostki w piekle XX wieku. Bestseller w Wielkiej Brytanii i Europie. Sfilmowany.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Martin Booth ; przełożyła [z angielskiego] Bogumiła Nawrot.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WŁODZIMIERZ GRUSZCZYŃSKI urodził się w 1919 r. Do walki w konspiracji ZWZ-AK przeciw Nimcom przystąpił w początkach 1940 r. wraz z grupą kolegów - harcerzy z Liceum im. St. Żeromskiego w Kielcach. W końcu 1941 r. ukończył tajną podchorążówkę. Po ujawnieniu przez wroga sabotażu zdołał zbiec i wstąpił do Lotnej Grupy Bojowej Obwodu AK Sandomierz. Wraz z nią został następnie przydzielony do oddziału partyzanckiego "Jędrusie", w którym kontynuował walkę; w późniejszym okresie w akcji "Burza", w ramach 4. kompanii 2. pułku piechoty Legionów AK aż do rozwiązania partyzantki (X. 1944). Odznaczony Krzyżem Walecznych. Przed nadejściem sowietów, mordujących i wyniszczających patriotów oraz polską inteligencję w ogóle, spodziewanych wraz z przewidywanym ruszeniem frontu wschodniego, uciekł do Rzeszy Niemieckiej (Austrii), gdzie jako robotnik doczekał końca wojny. Wówczas udał się do Włoch i wstąpił do II Korpusu Polskiego A.P. we Włoszech. Po powrocie do kraju w 1947 r. założył rodzinę. Pracując na podrzędnych stanowiskach w gospodarce, wśród nieustannych szykan ze strony władz PRL-u doczekał emerytury. Od roku 1991 związany ze Sta-szowskim Towarzystwem Kulturalnym a od roku 2006 ze Świętokrzyskim Towarzystwem Regionalnym.
UWAGI:
Wyd. 1. pt.: Odwet - Jędrusie. Bibliogr. s. 237-240. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Chłopczyk widział, jak tata całuje inną panią i jak się do niej umizga na plaży. Trochę to dziwne, bo obok stoi mama i wcale się nie złości. Nikt zresztą się nie złości. Tylko mały ma ponurą minę. Zdecydowanie nie chce do ojca. Jeszcze nie teraz. Może za godzinę. Ten malec to ja, a przystojniak - mój ojciec Jan Machulski. Właśnie wyszliśmy z premiery filmu Ostatni dzień lata Tadeusza Konwickiego. Pierwszego filmu dla dorosłych, jaki widziałem w życiu. Trochę mi się mieszają te światy. Co jest naprawdę? Niby przed chwilą widziałem, że tata się utopił, a tu się śmieje ze mnie. I kto to była ta pani?
Juliusz Machulski patrzy na swoje życie okiem reżysera. Każdą scenę z tej książki można by sfilmować.
Kto myśli, że Juliusz Machulski jest wyłącznie najlepszym reżyserem komedii w Polsce, ten będzie zaskoczony tą książką. Julek też świetnie pisze (nie tylko scenariusze, jak widać). Dopiero teraz zobaczyłam, jak bardzo Jego filmy są osobiste. Jakim czułym i uważnym obserwatorem jest ich autor. I jak - mimo sukcesów, rozczarowań i upływu lat - wiernie służy swym pierwszym miłościom, zachowując ciekawość i wrażliwość tego chłopca, którego spotkałam jako studenta pierwszego roku reżyserii. Przeczytałam Hitmana jednym tchem - ze wzruszeniem, rozbawieniem i wdzięcznością.
(AGNIESZKA HOLLAND)
Każdy rozdział jego życia to nowelka filmowa często z przedowcipnymi dialogami. On sam w głównej roli z imponującą pamięcią szczegółów. A przede wszystkim z tym arcyinteligentnym poczuciem humoru, którym zawsze nas uwodził. (JERZY STUHR)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni