Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko.
Zaraza.
Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-[350]. Oznaczenia odpowiedzialności: Magda Skubisz.
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią, dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Zwłaszcza taki arogancki wieprzek jak doktor Roztworowski. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, Często w duchu odmawiała modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafiljej szlag. A ten trafiają najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy jak jego wojskowe obycie. Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?
Tom 2
Czarci ogród
Wskutek niecnej intrygi pewnej szlachcianki Katja wymyka się Antoniemu z rąk. Rozdarty bólem beznadziejnego uczucia do dziewki z ludu, miotający się od miłości do nienawiści i od pogardy do uwielbienia, udręczony Tyszkowski robi to, co umie najlepiej: bezlitośnie dręczy innych. Wartkie koleje niemożliwego związku tych dwojga wzbogaca genialne tło obyczajowe: modne hobby szlachcica-kretyna z sąsiedniego dworu, przerażające praktyki kobiece i kidnaping w dziewiętnastowiecznym wydaniu. Opowiedziany z perspektywy Tyszkowskiego Czarci ogród pozwala wejść w skórę wyniosłego szlachcica - co jest bezsprzecznie paskudnym doznaniem - i wraz z nim udać się w brawurową podróż po meandrach dziewiętnastego wieku - co jest z całą pewnością doznaniem niezapomnianym.
Tom 3
Jemioła, klątwa i cholera
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko. Zaraza. Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 009018 od dnia 2024-06-27 Wypożyczona, do dnia 2024-07-29
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko.
Zaraza.
Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-[350]. Oznaczenia odpowiedzialności: Magda Skubisz.
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią, dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Zwłaszcza taki arogancki wieprzek jak doktor Roztworowski. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, Często w duchu odmawiała modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafiljej szlag. A ten trafiają najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy jak jego wojskowe obycie. Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?
Tom 2
Czarci ogród
Wskutek niecnej intrygi pewnej szlachcianki Katja wymyka się Antoniemu z rąk. Rozdarty bólem beznadziejnego uczucia do dziewki z ludu, miotający się od miłości do nienawiści i od pogardy do uwielbienia, udręczony Tyszkowski robi to, co umie najlepiej: bezlitośnie dręczy innych. Wartkie koleje niemożliwego związku tych dwojga wzbogaca genialne tło obyczajowe: modne hobby szlachcica-kretyna z sąsiedniego dworu, przerażające praktyki kobiece i kidnaping w dziewiętnastowiecznym wydaniu. Opowiedziany z perspektywy Tyszkowskiego Czarci ogród pozwala wejść w skórę wyniosłego szlachcica - co jest bezsprzecznie paskudnym doznaniem - i wraz z nim udać się w brawurową podróż po meandrach dziewiętnastego wieku - co jest z całą pewnością doznaniem niezapomnianym.
Tom 3
Jemioła, klątwa i cholera
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko. Zaraza. Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 048170 od dnia 2024-06-17 Wypożyczona, do dnia 2024-08-16
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko.
Zaraza.
Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-[350]. Oznaczenia odpowiedzialności: Magda Skubisz.
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią, dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Zwłaszcza taki arogancki wieprzek jak doktor Roztworowski. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, Często w duchu odmawiała modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafiljej szlag. A ten trafiają najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy jak jego wojskowe obycie. Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?
Tom 2
Czarci ogród
Wskutek niecnej intrygi pewnej szlachcianki Katja wymyka się Antoniemu z rąk. Rozdarty bólem beznadziejnego uczucia do dziewki z ludu, miotający się od miłości do nienawiści i od pogardy do uwielbienia, udręczony Tyszkowski robi to, co umie najlepiej: bezlitośnie dręczy innych. Wartkie koleje niemożliwego związku tych dwojga wzbogaca genialne tło obyczajowe: modne hobby szlachcica-kretyna z sąsiedniego dworu, przerażające praktyki kobiece i kidnaping w dziewiętnastowiecznym wydaniu. Opowiedziany z perspektywy Tyszkowskiego Czarci ogród pozwala wejść w skórę wyniosłego szlachcica - co jest bezsprzecznie paskudnym doznaniem - i wraz z nim udać się w brawurową podróż po meandrach dziewiętnastego wieku - co jest z całą pewnością doznaniem niezapomnianym.
Tom 3
Jemioła, klątwa i cholera
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko. Zaraza. Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 029784 od dnia 2024-06-04 Wypożyczona, do dnia 2024-08-03
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko.
Zaraza.
Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-[350]. Oznaczenia odpowiedzialności: Magda Skubisz.
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią, dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Zwłaszcza taki arogancki wieprzek jak doktor Roztworowski. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, Często w duchu odmawiała modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafiljej szlag. A ten trafiają najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy jak jego wojskowe obycie. Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?
Tom 2
Czarci ogród
Wskutek niecnej intrygi pewnej szlachcianki Katja wymyka się Antoniemu z rąk. Rozdarty bólem beznadziejnego uczucia do dziewki z ludu, miotający się od miłości do nienawiści i od pogardy do uwielbienia, udręczony Tyszkowski robi to, co umie najlepiej: bezlitośnie dręczy innych. Wartkie koleje niemożliwego związku tych dwojga wzbogaca genialne tło obyczajowe: modne hobby szlachcica-kretyna z sąsiedniego dworu, przerażające praktyki kobiece i kidnaping w dziewiętnastowiecznym wydaniu. Opowiedziany z perspektywy Tyszkowskiego Czarci ogród pozwala wejść w skórę wyniosłego szlachcica - co jest bezsprzecznie paskudnym doznaniem - i wraz z nim udać się w brawurową podróż po meandrach dziewiętnastego wieku - co jest z całą pewnością doznaniem niezapomnianym.
Tom 3
Jemioła, klątwa i cholera
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko. Zaraza. Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko.
Zaraza.
Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-[350]. Oznaczenia odpowiedzialności: Magda Skubisz.
Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią, dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Zwłaszcza taki arogancki wieprzek jak doktor Roztworowski. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, Często w duchu odmawiała modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafiljej szlag. A ten trafiają najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy jak jego wojskowe obycie. Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?
Tom 2
Czarci ogród
Wskutek niecnej intrygi pewnej szlachcianki Katja wymyka się Antoniemu z rąk. Rozdarty bólem beznadziejnego uczucia do dziewki z ludu, miotający się od miłości do nienawiści i od pogardy do uwielbienia, udręczony Tyszkowski robi to, co umie najlepiej: bezlitośnie dręczy innych. Wartkie koleje niemożliwego związku tych dwojga wzbogaca genialne tło obyczajowe: modne hobby szlachcica-kretyna z sąsiedniego dworu, przerażające praktyki kobiece i kidnaping w dziewiętnastowiecznym wydaniu. Opowiedziany z perspektywy Tyszkowskiego Czarci ogród pozwala wejść w skórę wyniosłego szlachcica - co jest bezsprzecznie paskudnym doznaniem - i wraz z nim udać się w brawurową podróż po meandrach dziewiętnastego wieku - co jest z całą pewnością doznaniem niezapomnianym.
Tom 3
Jemioła, klątwa i cholera
Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią "wio!". Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko. Zaraza. Katja walczy do utraty tchu. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo "czaroducha" wywołuje najgorsze skojarzenia. Niespodziewanie lud, któremu Katja chce pomóc, obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 053231 od dnia 2024-06-18 Wypożyczona, do dnia 2024-08-17
Polesie - półmetek szalonych lat dwudziestych dwudziestego wieku. Polska odradza się w zawrotnym tempie. Trzeba zagospodarować rozległe tereny na Kresach, odzyskane po pierwszej wojnie światowej. Polscy osadnicy przybyli z Kielecczyzny od sześciu budują swój Eden. W stworzonej od podstaw polskiej kolonii Krymno stają domy, rodzą się dzieci, młodzi zakładają rodziny, ziemia z roku na rok daje lepsze plony. Już za nimi trudne, chude lata, w perspektywie dobre, godne życie. Wokół tygiel narodów, religii, wierzeń, różnorodność tradycji i świadomości. Pojawia się potrzeba czasu, by wszystkich ze sobą pogodzić. Jest nadzieja, że to już stabilność, a nie kolejny etap tułaczki.
Z fabularnym rozmachem opowiedziane dzieje trzech rodzin z trzech różnych grup społecznych. Lata 1926-1953 to czas, w którym los dla wszystkich okazał się jednakowy, raz okrutny, a kiedy indziej łaskawy. Dawał, a potem odbierał - bez względu na status i majątek - i rodzinie Kuśmierczyków, osadnikom z kolonii Krymno, i Grudom - rodzinie przedwojennego oficera z Żółkwi, i ziemianom Wolańskim, hrabinie Julii i jej mężowi Władysławowi. To podróż w czasie, kończąca się dla wszystkich podobnie.
UWAGI:
Na okładce: Prawdziwą historię pisze samo życie. Oznaczenia odpowiedzialności: Krystyna Januszewska.
Powieść, w której ścierają się namiętności, narodziny przeplatają ze śmiercią, radość ze smutkiem, a bohaterowie dokonują trudnych wyborów i ponoszą ich konsekwencje. Czterdzieści rodzin opuściło domy i udało się w podróż w poszukiwaniu ziemi obiecanej. Zostawili wszystko i odeszli. Mieli dość długich lat niewoli. Ileż jeszcze mogli wycierpieć? Chcieli zaznać spokoju, życia w poczuciu godności i bezpieczeństwa, wiedząc co przyniesie im kolejny dzień. Rodzinna saga oparta na wspomnieniach, epicka opowieść o ludziach odważnych i zdesperowanych, dla których praca była jedynym środkiem do realizacji marzeń. O tym, że każdy człowiek ma prawo walczyć o szczęście.
Tom 2
Kołysanka
Polesie - półmetek szalonych lat dwudziestych dwudziestego wieku. Polska odradza się w zawrotnym tempie. Trzeba zagospodarować rozległe tereny na Kresach, odzyskane po pierwszej wojnie światowej. Polscy osadnicy przybyli z Kielecczyzny od sześciu budują swój Eden. W stworzonej od podstaw polskiej kolonii Krymno stają domy, rodzą się dzieci, młodzi zakładają rodziny, ziemia z roku na rok daje lepsze plony. Już za nimi trudne, chude lata, w perspektywie dobre, godne życie. Wokół tygiel narodów, religii, wierzeń, różnorodność tradycji i świadomości. Pojawia się potrzeba czasu, by wszystkich ze sobą pogodzić. Jest nadzieja, że to już stabilność, a nie kolejny etap tułaczki. Z fabularnym rozmachem opowiedziane dzieje trzech rodzin z trzech różnych grup społecznych. Lata 1926-1953 to czas, w którym los dla wszystkich okazał się jednakowy, raz okrutny, a kiedy indziej łaskawy. Dawał, a potem odbierał - bez względu na status i majątek - i rodzinie Kuśmierczyków, osadnikom z kolonii Krymno, i Grudom - rodzinie przedwojennego oficera z Żółkwi, i ziemianom Wolańskim, hrabinie Julii i jej mężowi Władysławowi. To podróż w czasie, kończąca się dla wszystkich podobnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 059164 od dnia 2024-05-10 Wypożyczona, do dnia 2024-07-10
Polesie - półmetek szalonych lat dwudziestych dwudziestego wieku. Polska odradza się w zawrotnym tempie. Trzeba zagospodarować rozległe tereny na Kresach, odzyskane po pierwszej wojnie światowej. Polscy osadnicy przybyli z Kielecczyzny od sześciu budują swój Eden. W stworzonej od podstaw polskiej kolonii Krymno stają domy, rodzą się dzieci, młodzi zakładają rodziny, ziemia z roku na rok daje lepsze plony. Już za nimi trudne, chude lata, w perspektywie dobre, godne życie. Wokół tygiel narodów, religii, wierzeń, różnorodność tradycji i świadomości. Pojawia się potrzeba czasu, by wszystkich ze sobą pogodzić. Jest nadzieja, że to już stabilność, a nie kolejny etap tułaczki.
Z fabularnym rozmachem opowiedziane dzieje trzech rodzin z trzech różnych grup społecznych. Lata 1926-1953 to czas, w którym los dla wszystkich okazał się jednakowy, raz okrutny, a kiedy indziej łaskawy. Dawał, a potem odbierał - bez względu na status i majątek - i rodzinie Kuśmierczyków, osadnikom z kolonii Krymno, i Grudom - rodzinie przedwojennego oficera z Żółkwi, i ziemianom Wolańskim, hrabinie Julii i jej mężowi Władysławowi. To podróż w czasie, kończąca się dla wszystkich podobnie.
UWAGI:
Na okładce: Prawdziwą historię pisze samo życie. Oznaczenia odpowiedzialności: Krystyna Januszewska.
Powieść, w której ścierają się namiętności, narodziny przeplatają ze śmiercią, radość ze smutkiem, a bohaterowie dokonują trudnych wyborów i ponoszą ich konsekwencje. Czterdzieści rodzin opuściło domy i udało się w podróż w poszukiwaniu ziemi obiecanej. Zostawili wszystko i odeszli. Mieli dość długich lat niewoli. Ileż jeszcze mogli wycierpieć? Chcieli zaznać spokoju, życia w poczuciu godności i bezpieczeństwa, wiedząc co przyniesie im kolejny dzień. Rodzinna saga oparta na wspomnieniach, epicka opowieść o ludziach odważnych i zdesperowanych, dla których praca była jedynym środkiem do realizacji marzeń. O tym, że każdy człowiek ma prawo walczyć o szczęście.
Tom 2
Kołysanka
Polesie - półmetek szalonych lat dwudziestych dwudziestego wieku. Polska odradza się w zawrotnym tempie. Trzeba zagospodarować rozległe tereny na Kresach, odzyskane po pierwszej wojnie światowej. Polscy osadnicy przybyli z Kielecczyzny od sześciu budują swój Eden. W stworzonej od podstaw polskiej kolonii Krymno stają domy, rodzą się dzieci, młodzi zakładają rodziny, ziemia z roku na rok daje lepsze plony. Już za nimi trudne, chude lata, w perspektywie dobre, godne życie. Wokół tygiel narodów, religii, wierzeń, różnorodność tradycji i świadomości. Pojawia się potrzeba czasu, by wszystkich ze sobą pogodzić. Jest nadzieja, że to już stabilność, a nie kolejny etap tułaczki. Z fabularnym rozmachem opowiedziane dzieje trzech rodzin z trzech różnych grup społecznych. Lata 1926-1953 to czas, w którym los dla wszystkich okazał się jednakowy, raz okrutny, a kiedy indziej łaskawy. Dawał, a potem odbierał - bez względu na status i majątek - i rodzinie Kuśmierczyków, osadnikom z kolonii Krymno, i Grudom - rodzinie przedwojennego oficera z Żółkwi, i ziemianom Wolańskim, hrabinie Julii i jej mężowi Władysławowi. To podróż w czasie, kończąca się dla wszystkich podobnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni