Leszek Pękalski, słynny "wampir z Bytowa", to człowiek który przyznał się do zamordowania 67 osób. W akcie oskarżenia było 17 morderstw, w tym szesnaście z motywów seksualnych. Według opinii biegłych Pękalski jest sadystą, nekrofilem i nekrosadystą. Wypuszczony na wolność będzie nadal zabijał, a ma opuścić więzienie pod koniec 2019 roku. Sprawa "wampira z Bytowa" jest największą tajemnicą powojennej kryminalistyki. Nikt nie wie, ile ofiar ma naprawdę na swoim koncie, bo do dzisiaj żadna ze zbrodni do których przyznał się Pękalski nie została wyjaśniona. Książka pt. "Bestia" jest próbą odpowiedzi na pytanie jak rodzi się w człowieku potwór. Autorka książki, zapoznała się z 72 tomami akt sprawy, rozmawiała z jego bliskimi - a także z nim samym. Sięgnęła po opinie psychologa i seksulologa. Ta książka stawia pytanie, co robić z osobnikami takimi jak Leszek Pękalski, którzy na wolności zawsze będą stanowić zagrożenie. Przywrócić karę śmierci? Dożywotnio izolować w więzieniach? Internować do końca życia w zamkniętych zakładach psychiatrycznych?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"To chyba najbardziej stabuizowana grupa ofiar II wojny" - usłyszała autorka od archiwistki, z którą rozmawiała na początku pracy nad książką. I rzeczywiście: o polskich ofiarach nazistowskiego programu "eutanazji" wiadomo niewiele. A to, co udało się ustalić, nie dotarło do powszechnej świadomości. Bo kto poza specjalistami wie, że było ich co najmniej dwadzieścia tysięcy? Albo że po raz pierwszy komory gazowej Niemcy użyli do zgładzenia pacjentów szpitala psychiatrycznego w Owińskach?Bezduszni to zapadająca w pamięć opowieść o tym, co wyparte, przemilczane, zapomniane. Na przykładzie trzech miejsc - dziecięcej kliniki psychiatrycznej w Lublińcu, szpitala psychiatrycznego w Gostyninie i domu opieki w Śremie - Kalina Błażejowska opisuje wszystkie kategorie ofiar. Niepełnosprawne dzieci, chorych psychicznie dorosłych i niesamodzielnych najstarszych - tych, których niemieccy lekarze uznali za "bezduszne istoty", wiodące "życie niewarte życia".Autorka odkrywa przy tym nieznane dokumenty, ustala wstrząsające szczegóły, znajduje naocznych świadków i bliskich zabitych - wszystko, by przywrócić pamięć o zagładzie, która została pominięta w powojennych rachunkach krzywd.""Czy Pani próbuje mnie zabić?" - zapytałbym autorkę, gdybyśmy rozmawiali o książce. Myślałem, że to wszystko już wiemy, odżałowaliśmy ofiary, pogodziliśmy się, że oprawców nie spotkała kara. A to tak ciągle boli. "Bezduszni" to mądry dowód na to, że choć zawsze jesteśmy spóźnieni, trzeba opowiadać." Włodzimierz Nowak
UWAGI:
Bibliografia na stronach 295-[304].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 021689 od dnia 2024-06-11 Wypożyczona, do dnia 2024-08-12
"To chyba najbardziej stabuizowana grupa ofiar II wojny" - usłyszała autorka od archiwistki, z którą rozmawiała na początku pracy nad książką. I rzeczywiście: o polskich ofiarach nazistowskiego programu "eutanazji" wiadomo niewiele. A to, co udało się ustalić, nie dotarło do powszechnej świadomości. Bo kto poza specjalistami wie, że było ich co najmniej dwadzieścia tysięcy? Albo że po raz pierwszy komory gazowej Niemcy użyli do zgładzenia pacjentów szpitala psychiatrycznego w Owińskach?Bezduszni to zapadająca w pamięć opowieść o tym, co wyparte, przemilczane, zapomniane. Na przykładzie trzech miejsc - dziecięcej kliniki psychiatrycznej w Lublińcu, szpitala psychiatrycznego w Gostyninie i domu opieki w Śremie - Kalina Błażejowska opisuje wszystkie kategorie ofiar. Niepełnosprawne dzieci, chorych psychicznie dorosłych i niesamodzielnych najstarszych - tych, których niemieccy lekarze uznali za "bezduszne istoty", wiodące "życie niewarte życia".Autorka odkrywa przy tym nieznane dokumenty, ustala wstrząsające szczegóły, znajduje naocznych świadków i bliskich zabitych - wszystko, by przywrócić pamięć o zagładzie, która została pominięta w powojennych rachunkach krzywd.""Czy Pani próbuje mnie zabić?" - zapytałbym autorkę, gdybyśmy rozmawiali o książce. Myślałem, że to wszystko już wiemy, odżałowaliśmy ofiary, pogodziliśmy się, że oprawców nie spotkała kara. A to tak ciągle boli. "Bezduszni" to mądry dowód na to, że choć zawsze jesteśmy spóźnieni, trzeba opowiadać." Włodzimierz Nowak
UWAGI:
Bibliografia na stronach 295-[304].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powstanie i upadek Urzędu Bezpieczeństwa. Ucieczka Józefa Światły, proces wiceministra bezpieki Romana Romkowskiego, dyrektora Departamentu Śledczego Józefa Różańskiego, dyrektora X Departamentu Anatola Fejgina, manipulacje władzy pozwalające na bezkarność setek oprawców Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
UWAGI:
Ilustracje na wyklejkach. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 066802 od dnia 2024-06-05 Wypożyczona, do dnia 2024-07-05
Powstanie i upadek Urzędu Bezpieczeństwa. Ucieczka Józefa Światły, proces wiceministra bezpieki Romana Romkowskiego, dyrektora Departamentu Śledczego Józefa Różańskiego, dyrektora X Departamentu Anatola Fejgina, manipulacje władzy pozwalające na bezkarność setek oprawców Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
UWAGI:
Ilustracje na wyklejkach. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni