Mechaniczny anioł
Tytuł oryginału: "The Clockwork Angel ".
Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Kiedy szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, żeby odnaleźć brata, celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, utrzymują w tym
chaosie porządek. W trakcie swoich poszukiwań, Tessa uświadamia sobie, że będzie musiała wybierać między ratowaniem brata a pomaganiem nowym przyjaciołom, którzy stoją na drodze sił ciemności... i że miłość potrafi być najniebezpiecznijszą magią.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Cassandra Clare ; przełożyła [z angielskiego] Anna Reszka. |
Seria: | Diabelskie maszyny / Cassandra Clare : Ks. 1 |
Hasła: | Czarownice i czarownicy Demony Wampir Powieść Fantasy Literatura amerykańska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo MAG, 2010. |
Opis fizyczny: | 471, [1] strona ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Twórcy: | Reszka, Anna. Tłumaczenie |
Odbiorcy: | Młodzież. 14-17 lat. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 2
ul. Krzemionkowa 1
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
opalka
Posty: 251
Wysłany: 2015-01-13 12:21:23
Prozą pani Cassandry Clare jestem zainteresowana od czasów serii „ Dary Anioła” (t. 1-3). Jestem pełna podziwu dla autorki za doskonałe pióro w powieściach skierowanych do młodzieży, bo wielu pisarzy traktuje literaturę młodzieżową jak śmietnik, do którego bezkarnie może wrzucać wszystkie odpady swej, często niezbyt zdrowej, wyobraźni. Lubię autorkę tak bardzo, że po pierwszych trzech tomach „ Darów Anioła” postanowiłam nie czytać jej książek przed ukazaniem się całej serii, aby zaoszczędzić sobie rocznego oczekiwania na każdą kolejną część. Zatem nie czytałam serii „ Diabelskie maszyny” , dopóki nie ukazała się w całości. I powiem tak: warto było czekać! Powieść wciąg jak wir. Czytałam ją po nocach i dziwiłam się, że nagle na zegarze robiła się czwarta rano. Jednak bez względu na godzinę nie mogłam odłożyć książki przed jej skończeniem.
Akcja powieści rozgrywa się w XIX-wiecznym Londynie i rozpoczyna w momencie, gdy Theressa Gray wyrusza z Ameryki do Anglii, na zaproszenie swego brata. Tessa jest samotna, osierocona przez rodziców oraz ciotkę, która zmarła tuż przed podróżą dziewczyny. Z nadzieją płynie więc do Londynu, aby pod skrzydłami swego brata uleczyć serce i duszę. Jednak na miejscu oczekują jej tylko dwie nieznajome kobiety, będące w posiadaniu lakonicznego listu, podpisanego przez brata dziewczyny. Zdezorientowana Tessa wsiada z nimi do powozu i udaje się w podróż, która na zawsze odmieni jej życie.
W powieści „ Mechaniczny Anioł” autorka wykreowała wspaniały obraz XIX-wiecznego Londynu, na którego tle rozgrywa się pełna akcji, misterna i wciągająca intryga. C. Clare nie pożałowała talentu, dlatego powieść jest pełna rozmachu, doskonale opisanych scen walki, iskrząca się ciętymi dialogami, romantyczna i przede wszystkim lekka w odbiorze. Jest w niej też poezja. I muzyka… Opisy muzyki i jej znaczenia w życiu jednego z Nocnych Łowców – Jema są tak urzekające i chwytające za serce, że momentami zapierają dech. „ Mechaniczny Anioł” jest przepełniony kontrastami – lejącą się strumieniami krew i dynamikę scen walki równoważą delikatne dźwięki skrzypiec, wypełniające komnaty londyńskiego Instytutu. Mrocznego i niezwykle dobrze sportretowanego Willa Herrondayla równoważy postać jego parabatai – brata krwi – subtelnego, przepełnionego dobrocią Jema.
Wszystkim tym, którzy czytali Dary Anioła dużo wcześniej polecam, aby bez zastanowienia przeczytali całą serię „ Diabelskich maszyn” , a potem powrócili do Darów Anioła, bo dopiero wtedy dostrzegą niezrozumiałe wcześniej drobiazgi, czy też pomijane podczas pierwszego czytania fakty, które bezpośrednio łączą „ Dary… ” z serią „ Diabelskich maszyn” . Miłego odkrywania!