

Marina
Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynująca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá,
Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać...
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Carlos Ruiz Zafón ; przeł. Katarzyna Okrasko, Carlos Marrodan Casas. |
Hasła: | Powieść hiszpańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza, 2009. |
Opis fizyczny: | 301, [3] s. ; 21 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 1
ul. Karczówkowska 20
Filia nr 3
ul. Jagiellońska 36
Sygnatura: 821.134.2/.3(7/8)-3
Numer inw.: 58218
Pozycja niedostępna
Filia nr 4
ul. Górnicza 64
Filia nr 5
ul. Warszawska 147
Filia nr 8
os. Barwinek 31
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Filia nr 10
ul. M. Konopnickiej 5
Filia nr 11
ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego 53
Sygnatura: 821.134.2-3
Numer inw.: 37551
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-06-06
Filia nr 12
ul. Zagórska 60
opalka
Posty: 251
Wysłany: 2012-02-01 07:37:00
Cenię Zafona za pomysły i warsztat literacki. Dlatego przeczytałam „ Marinę” z zainteresowaniem, na które z pewnością zasługują powieści tego autora. Od razu wpadłam w mroczny klimat STAROŚCI, który był tu nieodzowny ze względu na tematykę. Stare domy, stary cmentarz, zrujnowany teatr, zapomniane, zarośnięte domostwo otoczone wielką tajemnicą. Przyznaję, że podziałało. Czułam się tak, jakby w Barcelonie od dawna nie świeciło słońce. W takiej scenerii zagnieździli się młodzi bohaterowie: nieśmiały chłopiec oraz tajemnicza dziewczynka. Połączyło ich wiele: wspólna tajemnica, paląca ciekawość, skłonność do niebezpiecznych wypraw i pierwsze zauroczenie. No i oczywiście jest też Wielki Zły – postać tragiczna, siejąca spustoszenie, ale przedstawiona przez Zafona w charakterystyczny dla niego sposób - nie do końca potępiający i pokazujący, że czasami okrutny los zmienia ludzi nie do poznania, a wielkie szaleństwo wyrasta często z wielkiego nieszczęścia. Akcja powieści jest bardzo dynamiczna i przesycona atmosferą nadciągającej katastrofy. Jednak pod koniec „ Mariny” klimat powieści zostaje bezpowrotnie zatracony, a historia upodabnia się coraz bardziej do trzeciorzędnego horroru. Pewnie tak miało być, jednak według mnie przehandlowanie tak finezyjnie wypracowanego nastroju za szokująco-absurdalny rozwój wydarzeń nie do końca się opłacało. Poza tym świetnie.