Metro 2033
Tyt. odm.: "Metro dwa tysiące trzydzieści trzy ".
Rok 2033. W wyniku konfliktu atomowego świat uległ zagładzie. Ocaleli tylko nieliczni, chroniący się w moskiewskim metrze, które dzięki unikalnej konstrukcji stało się najprawdopodobniej ostatnim przyczółkiem ludzkości. Na mrocznych stacjach, rozświetlanych światłami awaryjnymi i blaskiem ognisk, ludzie ci próbują wieść życie zbliżone do tego sprzed katastrofy. Tworzą mikropaństwa spajane
ideologią, religią czy po prostu ochroną filtrów wodnych... Zawierają sojusze, toczą wojny. WOGN to wysunięta najbardziej na północ zamieszkała stacja metra. Kiedyś była jedną z najpiękniejszych, a po zagładzie przez długi czas pozostawała bezpieczna. Teraz pojawiło się na niej śmiertelne niebezpieczeństwo. Artem, młody mężczyzna z WOGN-u, otrzymuje zadanie: musi przedostać się do legendarnej stacji Polis, serca moskiewskiego metra, aby przekazać ostrzeżenie o nowym niebezpieczeństwie. Od powodzenia jego misji zależy przyszłość nie tylko peryferyjnej stacji, ale być może całej ocalałej w metrze ludzkości.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Dmitry Glukhovsky ; z ros. przeł. Paweł Podmiotko. |
Hasła: | Powieść rosyjska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Kraków : Insignis Media, 2010. |
Opis fizyczny: | 590, [1] s. ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | Powieść fantastyczna |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 5
ul. Warszawska 147
Sygnatura: 821.161.1-3 (F)
Numer inw.: 72386
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-01-13
Filia nr 8
os. Barwinek 31
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Sygnatura: 821.161.1-3
Numer inw.: 69771
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-02-01
Filia nr 10
ul. M. Konopnickiej 5
Sygnatura: FANTASTYKA: 821.161.1-3
Numer inw.: 46681
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Filia nr 11
ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego 53
Komentarze (1)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Metro / Glukhovsky Dmitry należy czytać w określonej kolejności:
Metro 2033Rok 2033. W wyniku konfliktu atomowego świat uległ zagładzie. Ocaleli tylko nieliczni, chroniący się w moskiewskim metrze, które dzięki unikalnej konstrukcji stało się najprawdopodobniej ostatnim przyczółkiem ludzkości. Na mrocznych stacjach, rozświetlanych światłami awaryjnymi i blaskiem ognisk, ludzie ci próbują wieść życie [...] |
Metro 2034Od pamiętnych wydarzeń, które początek i finał miały na stacji WOGN, minął niespełna rok. Czarni, ponoć śmiertelne zagrożenie dla tych nielicznych, którzy w czeluściach moskiewskiego metra przetrwali atomową apokalipsę, zniknęli na dobre, zgładzeni przez Artema i jego towarzyszy. Na drugim krańcu metra mieszkańcy [...] |
Metro 2035Trzecia wojna światowa starła ludzkość z powierzchni Ziemi. Planeta opustoszała. Całe miasta obróciły się w proch i pył. Przestał istnieć transport, zamarła komunikacja. Radio milczy na wszystkich częstotliwościach. W Moskwie przeżyli tylko ci, którzy przy wtórze syren alarmowych zdążyli dobiec do bram metra. Tam, na [...] |
opalka
Posty: 251
Wysłany: 2013-10-04 11:07:52
Rosyjscy pisarze są mi bliscy i chyba jak żadni inni na świecie nie dali się zwyciężyć prozaiczności. Wszystko, co piszą nosi znamiona romantyzmu. To kraj fizyków – liryków, którzy ogromną wrażliwością i nostalgią potrafią zbudować most łączący dwa przeciwstawne światy. Takie jest właśnie „ Metro 2033” . Łączy w sobie mroczną, postapokaliptyczną wizję zniszczonego świata z potrzebą ocalenia choćby cząstki ludzkiego ducha. Stanowi również kapitalną, społeczną analizę ludzkich zachowań, przesyconych odwieczną, irracjonalną potrzebą popełniania wciąż tych samych błędów. Wiem – wielu już o tym pisało. Jednak „ Metro” przemawia do mnie tym, że cuchnąca, przesiąknięta strachem rzeczywistość, posiada swego na wskroś romantycznego bohatera - Artema. Bohatera zaplątanego w smolistą rzeczywistość dusznych tuneli, jednak skazanego na misję, jaką jest ofiarność, zadanie, którym jest ocalenie i na finał, jakim jest... W „ Metrze 2033” intuicja jest ważniejsza od tego, co empiryczne, odczucia są ważniejsze od zmysłów. Wszak nie musisz widzieć śmiertelnego promieniowania, żeby wiedzieć, że cię zabije. Nie musisz posmakować niebezpieczeństwa, aby mieć pewność, że ci grozi. Nie musisz także dotknąć nadziei, aby ją mieć… Mimo znacznej objętości książki – a może właśnie dlatego – polecam.