Miejska Biblioteka Publiczna

w Kielcach


KOMENTARZE


KATALOG KSIĘGOZBIORU FILII NR 3


Przeszukiwanie po indeksie:



WyÅ›wietlonych:  opisów
 





Białe słonie czyli Niezwyczajna podróż zwyczajnych ludzi : Tajlandia, Birma
buziaczek



Posty:79
Wysłany: 2012-01-30 17:37:03
Bardzo mi się podobała podróż po tych magicznych miejscach. Fantastyczne zdjęcia, opisy miejsc oraz nieocenione porady.
Glukoza



Posty:109
Wysłany: 2013-08-11 18:49:57
"Liczyłem na kawał dobrej literatury podróżniczej opisującej zabytki, zwyczaje czy życie codzienne egzotycznych i orientalnych dla mnie krajów. Jednak chyba pomiędzy moimi oczekiwaniami jako czytelnika, a intencyjnym odbiorcą, do którego autor skierował swój utwór zrodził się pewien dysonans. Krótko mówiąc - zamiast zachwytów pięknem i majestatycznością Birmy i Tajlandii, które obrali za cel swej podróży Jerzy Opoka wraz z żoną, otrzymałam niemalże kosztorys tej eskapady wraz z garściami dobrych rad, które jednak dla polskiego czytelnika nie zamierzającego udawać się w dalekie wojaże nie zdadzą się na nic. Ja rozumiem, że książka, jak sam podtytuł informuje, opowiada o zwyczajnych ludziach, a zwyczajni ludzie liczą się z pieniędzmi jednak nie popadajmy w skrajność - chyba tylko najbardziej znudzony podróżą człowiek, choćby nawet najzwyklejszy, zamiast rzucić się w szaleństwo zwiedzania i podziwiania ma czas i ochotę na tak skrupulatne notowanie cen. Jak więc widać, "Białe słonie" w swym zamyśle miały chyba być inspiracją dla czytelnika do wyruszenia śladami autora i to najlepiej jak najszybciej - w przeciwnym razie podawane ceny się zdezaktualizują i pozostaniemy zdani sami na siebie niczym dzieci we mgle.

Nie wyczułem niestety w słowach autora podróżniczej pasji i otwartości na świat i inność. W moim, jak najbardziej subiektywnym odczuciu, autor w kontaktach z miejscową ludnością zachowuje pewną dozę nieufności i niezwykłą ostrożność - niech potwierdzeniem moich słów będą choćby sytuacje w których ironicznie (tak czułem) opisuje starszą kobietę, która prawdopodobnie utrzymuje się z pozowania turystom, bądź z krytykuje jednego z przewodników za jego wygląd.

Brakowało mi w tej książce tego, co cenię w pozycjach literatury podróżniczej... Brakowało mi zachwytu, emocji, oczarowania, choćby posuniętego do granic naiwności...

5/10





Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.