opalka
Posty:251 | Wysłany: 2013-06-04 08:11:24
„ Åšwiatu nie mamy czego zazdroÅ›cić” – to sÅ‚owa piosenki, którÄ… Å›piewajÄ… koreaÅ„skie dzieci. Moje odkrycie po przeczytaniu tego przejmujÄ…cego reportażu jest takie, że oni naprawdÄ™ tak myÅ›lÄ…. Od koÅ‚yski wmawia siÄ™ im, że Korea Północna to kraj wybrany, w którym nie trzeba siÄ™ troszczyć o byt, bo partia zapewnia ludziom wszystko, czego potrzebujÄ…. W wieku paru lat dzieci sÄ… przekazywane do caÅ‚odziennych przedszkoli, gdzie piorÄ… im mózg. MówiÄ… im, że nie ma Boga, ale za to czuwa nad nimi Wielki MarszaÅ‚ek, do którego wszyscy codziennie wznoszÄ… dziÄ™kczynne modÅ‚y. Ten „ najwspanialszy kraj na Å›wiecie” zagÅ‚odziÅ‚ u progu XXI wieku nawet 2 miliony ludzi, którzy umierajÄ…c wierzyli, że to wina „ zachodniego imperialisty” . To kraj, w którym ludzie z oddaniem kÅ‚aniajÄ… siÄ™ przed pomnikami Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila, czyszczÄ… codziennie biaÅ‚Ä… szmatkÄ… ich obrazy, obowiÄ…zkowo wieszane w każdym domu, a później idÄ… pochować swoje dzieci, umierajÄ…ce z gÅ‚odu na ulicach. To ludzie, którzy w czasach gÅ‚odu pÅ‚ukali zwierzÄ™ce odchody, aby znaleźć w nich niestrawione resztki, nadajÄ…ce siÄ™ do zjedzenia. Ich lojalność jest wielka – wszyscy sÄ… dobrymi komunistami, bo te chwilowe niedomagania kraju kiedyÅ› siÄ™ przecież skoÅ„czÄ…, a Korea Północna bÄ™dzie krainÄ… miodem i mlekiem pÅ‚ynÄ…ca. ZresztÄ… co ich może czekać w Å›wiecie? Przecież od niemowlÄ™cia wiedzÄ…, że poza KoreÄ… PółnocnÄ… ludzie sÄ… wyÅ‚Ä…cznie źli, dobroć i odruchy serca nie istniejÄ…, panuje przerażajÄ…ca anarchia i chaos. Przy braku prÄ…du w caÅ‚ym kraju, braku dostÄ™pu do telewizji, internetu, telefonu nie ma możliwoÅ›ci legalnej weryfikacji danych. W kraju, gdzie na podróż poza miejsce staÅ‚ego zamieszkania trzeba byÅ‚o mieć specjalne zezwolenie, wmówienie spoÅ‚eczeÅ„stwu tych wszystkich bzdur jest jak najbardziej możliwe. To ludzie „ wytworzeni” przez totalitarny reżim. I faktycznie niczego Å›wiatu nie zazdroszczÄ…, bo prawie nic o nim nie wiedzÄ…. |