W małej miejscowości na Mazowszu policja znajduje szczątki noworodka. Wkrótce okazuje się, że poukrywanych dziecięcych szkieletów jest więcej, a Lidia Gładoch, domniemana matka dzieci, zapadła się pod ziemię. Śledztwo prowadzi doświadczony prokurator z Węgrowa Sławomir Rybus. Sprawą błyskawicznie interesują się dziennikarze.
O makabrycznym znalezisku we Wrotnowie mówi już cała Polska, ale lokalna społeczność, a także rodzina Lidii, nabiera wody w usta. Czy prokuratorowi uda się przełamać zmowę milczenia? A może prawda nie jest wcale taka oczywista.
"Małe zbrodnie" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami powieść, która jest jak życie - nigdy nie czarno-białe.