Kalwas wciąga dym z sziszy pomieszany z solą morską, i niespiesznie prowadzi nas przez zakamarki Egiptu. Onieśmiela salafitę-radykała, obserwuje ofiary wypadków samochodowych, rozmawia z kobietami o obrzezaniu, a z ateistami o ich doli w kraju, gdzie niewiara jest zakazana. Gdy snuje refleksje, to zaczyna od śmieci, a dochodzi do przyczyn egipskiego oporu przed Zachodem.
Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce zobaczyć nad Nilem coś więcej poza rafą koralową i wielbłądem na tle piramid. [Witold Szabłowski, reporter]
Kair od lat jest na pierwszym miejscu wśród miast pod względem popularności filmów pornograficznych w sieci. Ale programy telewizyjne egipscy cenzorzy tną tak gęsto, że często nie można zrozumieć, co się dzieje na ekranie, jakby przeskakiwała płyta.
"Według egipskich cenzorów:
Zabójstwa, tortury, przemoc - halal.
Nagość, seks - haram.
Alkohol, pijaństwo - halal.
Pocałunki, przytulanie, czułość - haram." [fragment książki]