Tamtego dnia być może była najszczęśliwsza w całym swoim życiu. Być może, bo nigdy się tego nie dowiedziałem. Zamiast tego stałem w lepkiej i ciepłej kałuży. Moża żona i dziecko nie żyli. Cztery lata później Dawid Kastet dostaje list od zamordowanej żony. Charakter pisma i treść nie pozostawiają wątpliwości. Krótka wiadomość przywołuje demony przeszłości. Na tym jednak nie koniec, bowiem mężczyzna wkrótce otrzymuje następny niespodziewany prezent. Tymczasem media informują o zaginięciu kolejnej kobiety.
Czy zabójca Ilony prowadzi z Dawidem sadystyczna grę? A może kobieta żyje, a cztery lata temu doszło do niewyobrażalnej pomyłki? Z każdą kolejną wskazówką Kastet jest coraz bliżej odkrycia prawdy. A ta zaprowadzi go wprost do piekła.