To była prawdziwa miłość. Tylko zdarzyła się w złym momencie.
Świat Eli w Wigilię legł w gruzach. Świat Kamila zawsze był chłodny, pusty i sztywny jak ręcznie tkany świąteczny obrus jego wyniosłej matki. Gdy przypadkiem wpadli na siebie w ten wyjątkowy grudniowy wieczór, oboje czuli, że wydarzył się cud jak z bożonarodzeniowych filmów. Ale magia świąt nie trwa wiecznie.
Ela musi się mierzyć z problemami rodzinnymi, a Kamil - stawić czoła zaborczej matce, która wie jedno: ukochany syn zasługuje na kogoś lepszego.
Co roku, w Wigilię, wracają jednak - przynajmniej myślą - do miejsca, w którym spotkali się po raz pierwszy. Choć żadne z nich nigdy wcześniej nikogo tak nie kochało, ich uczucie może się okazać nie dość silne w starciu z prozą życia.
Chyba że zdarzy się kolejny cud. W końcu kiedy, jeśli nie w Gwiazdkę?