Celina, to powieść-niepowieść w czternastu gawędach, to refleksyjna, czysta w formie elegia po odchodzącej z areny dziejów polskiej i rosyjskiej inteligencji. Autor "Ankary" sięga tym razem po historię rodzinną, dzieje zagubionej w bezkresach Rosji gałęzi polskiego rodu. Obraz nie zawsze łatwych, lecz serdecznych i przesyconych wzajemnym szacunkiem spotkań dalekiego rosyjskiego kuzyna, poety, z jego krakowskimi krewnymi każe zamyślić się nad bezmiarem obcości narosłej między dwoma tak ciężko doświadczonymi narodami. Ich to wyrazem jest tytułowa "celina" - ugór, na którym dopiero przyszłość, być może, posieje ziarno zrozumienia.