Donté Drumm spędził dziewięć lat w celi śmierci. Za cztery dni wyrok zostanie wykonany. I nagle prawdziwy morderca przyznaje się do winy.
Ale dzieje się coś niewyobrażalnego. Nikt nie chce wysłuchać jego zeznania. Maszyna już została wprawiona w ruch.
Zegar tyka.
Do egzekucji zostają godziny.
Potem minuty...
Dwóch ludzi, którzy nigdy wcześniej się nie spotkali, zaczyna wyścig z czasem. Przeciwko sobie mają sędziów, prokuratorów, policjantów, polityków. Za sobą - zeznanie prawdziwego mordercy. Ale nie wiedzą, dlaczego naprawdę chce je złożyć.