Femi jest trzeci, rozumiesz. Trzech i już masz łatkę seryjnej morderczyni.
Korede ma dość. To zrozumiałe: jej siostra Ayoola jest tą bardziej kochaną, piękniejszą córką i prawdopodobnie psychopatką. A teraz w dodatku jej trzeci z rzędu chłopak ginie gwałtowną śmiercią. Na szczęście dla siostry Korede jest praktyczna. Wie, co najskuteczniej usuwa krew, ma samochód z bagażnikiem, w którym mieszczą się zwłoki, i zawsze zdąży powstrzymać siostrę przed wrzuceniem słitfoci na Instagram, zanim zakończy się żałoba po "zaginionym" chłopaku.
I nikt tego nie docenia.
Korede od dawna kocha się w dobrym, przystojnym doktorze ze szpitala, w którym pracuje. Marzy, że kiedyś i on się nią zachwyci. Ale kiedy doktor prosi o numer telefonu Ayooli, Korede musi się zastanowić, kim stała się jej siostra, i zdecydować, czy na pewno to ją chce ratować.
Ostry jak żyletka, pełen czarnego humoru, rozkosznie zabójczy debiut Oyinkan Braithwaite w równym stopniu bawi i przeraża.