Marieke van Haan, holenderska policjantka, nie spodziewała się, że sprawa utonięcia w kanale będzie tak skomplikowana. Tymczasem sekcja zwłok denatki wykazuje, że kobieta zmarła, zanim jej auto wjechało do wody. Badania ujawniły też, że dziewczyna przed śmiercią urodziła dziecko, a przyczyną zgonu był krwotok poporodowy. Wkrótce przypadkowy świadek znajduje na śmietniku żywego noworodka, jak się później okaże - córkę dziewczyny z kanału. Marieke van Haan zawsze bała się wody i tego, co się pod nią kryje. Tymczasem nie tylko sprawa, którą prowadzi, będzie związana z tym żywiołem. Próba rozwikłania zagadki tajemniczego dziecka z fotografii zaprowadzi ją pod powierzchnię wody i do historii pewnego mostu, który dla kogoś był ostatnim. Ludzie wpadają na siebie na niewłaściwych mostach. Nie trzeba przepraszać. Trzeba uważać, tak. Bo można wpaść do lodowatej wody.