Rola Litwina i Andegawenki w tworzeniu wizerunku historii Polski przerosła wszelkie oczekiwania. Panowie polscy, ofiarując tron i swą lojalność Jadwidze i Jagielle, być może liczyli na to, że wybierają na króla przyszłego zwycięzcę w zmaganiach z Krzyżakami, ale nikomu nie mogło przyjść na myśl, że w koronowanej na króla andegaweńskiej dziewczynce przyszłe pokolenia czcić będą świętą. Obyczaje wniesione przez Jadwigę i Jagiełłę miały dużą szansę zadomowienia się, bowiem przybycie tej pary królewskiej do Krakowa poprzedzał kilkunastoletni okres nieobecności monarchy na Wawelu, a tym samym swoista hibernacja dworu królewskiego. Krótkie pobyty Elżbiety Łokietkówny w Polsce wprowadzały więcej zamętu niż stabilizacji i nie służyły utrwaleniu się obyczajowych wzorców, których źródłem byłby dwór królewski. Od śmierci Kazimierza Wielkiego polski dwór symbolizowało i niejako reprezentowało zaledwie kilka urzędów dworskich z marszałkiem na czele.
(fragment książki)