Lem powiedział kiedyś, że swej powieści Solaris do końca nie rozumie, a kiedy indziej - że zaczynając pisanie nowej książki, nie wie nigdy, do czego jej akcja doprowadzi. Te dwa doświadczenia pozwalają nam innymi oczyma spoglądać na fabułę powieści. Nie jest ona, w świetle autorskich enuncjacji, skomponowaną przemyślnie historią o czymś, co uprzednio zaistniało w świadomości pisarza, ale opisem procesu poznania, który autor inicjuje, projektując sytuację wyjściową, a czytelnik podąża tylko o krok za nim i na równi jest wprzęgnięty w rozwiązywanie zagadki. - z posł. prof. Jerzego Jarzębskiego.