Czy może być mniej wiarygodny narrator niż nastoletnia dziewczyna?(Nie)szczęśliwie zamężna Fiona Palmer przypadkowo spotyka dawnego nauczyciela i bez większego namysłu nawiązuje z nim romans. Wspomina, jak poznała enigmatycznego Henry`ego Morgana jako przedwcześnie dojrzała i samotna czternastolatka, przeplatając to z opisem ich dorosłego związku. Nastoletnie zadurzenie rozwinęło się w intensywną relację, ale Fiona zawsze miała nad nią kontrolę. Czy rzeczywiście?