Chcę pisać dla takiego kręgu czytelników, którzy potrafią wyobrazić sobie cuda. Tylko dzieci potrafią, czytając, zobaczyć przed oczami cud - wyznaje Astrid Lindgren. Inspiracją powieści może być imię, obraz albo sytuacja. Astrid codziennie przechodziła przez skwer Tengera. Pewnego dnia o zmroku na ławce siedział samotny chłopiec. To jego widok stał się punktem wyjścia baśni Mio, mój Mio.