Na pomysł napisania Potworaków usypiaków wpadli dobrzy ludzie. Po prostu uznali, że mis się to uda. Napisałam więc dwadzieścia historii siedmioletniej Jadzi i jej przyjaciela Mukiego oraz ich potwornych przyjaciół z Podłóżkolandii. To opowieści sympatyczne, czasem dowcipne, czasem poważne, ale zawsze poruszające ważne problemy dziecięce. Jadzia musi zdobyć pięć MUK, czyli pięć stopni wtajemniczenia, żeby mogła zwiedzać Podłóżkolandię i poznawać jej mieszkańców. Jadzia zawsze staje przed jakimś problemem, raz jest to walka z tremą, innym razem lęk przed dentystą, trudność powiedzenia "przepraszam", czy zmierzenie się z własnym kłamstwem. Bardzo mi zależało, żeby to była książka i dla rodziców i dla dzieci, dotykająca w inny sposób małych, w inny dużych. Mam nadzieję, że mi się to udało.