Gertruda żyła naprawdę. Żyła podwójnie i pochowano ją dwa razy...
Michał Stołowicki, dziś Michael, jedyny syn bogatej żydowskiej rodziny, miał 5 lat, kiedy umierająca matka powierzyła go opiece Gertrudy Babilińskiej, jego kochanej niani. Gertruda przysięgła, że wychowa chłopca jak własnego syna - w Palestynie. Mimo koszmaru wojny dotrzymała obietnicy. Szczęśliwie na drodze tych dwojga stanęli dobrzy ludzie, wśród nich oficer SS, który stracił żonę - Żydówkę oraz żydowski lekarz, pomocny w najtrudniejszych chwilach.
To opowieść o wielkiej miłości, odwadze, zaskakujących odmianach losu. Napisana tak pasjonująco, że trudno się od niej oderwać.