Miejska Biblioteka Publiczna

Alarm! Wszy w przedszkolu! Zuzia i Julia na potęgę drapią się po głowach. Na szczęście mama wie, jak temu zaradzić: potrzebny jest specjalny płyn i grzebień na wszy oraz świeża pościel. Miś Zuzi też bierze udział w walce z wszami.

Zuzia wreszcie zaczyna dostawać kieszonkowe. Każdy grosik wrzuca do swojej ślicznej świnki-skarbonki. Oszczędza na kucyka z tajną skrytką. Zuzia liczy z mamą zebrane pieniądze, ogląda z dziadkiem zagraniczne monety, a nawet otwiera własne konto w banku!

Zuzia, od kiedy należy do drużyny piłkarskiej nie opuściła ani jednej godziny treningu. Wkrótce będzie brać udział w meczu o punkty. To jej pierwszy mecz. Niestety, dziewczynkę dopada choroba. Czy Zuzi uda się wyzdrowieć na czas, by podbić boisko piłkarskie?

Zuzia rysuje kota. Zuzia uwielbia koty. Na ulicy gwałtownie hamuje samochód. To tata, który omal nie potrącił małego kociaka. Zuzia nie wie, że wkrotce ten zwierzak zostanie Mruczkiem i jej najlepszym przyjacielem.

Pewnego wieczoru, przy myciu zębów, Zuzia odkrywa na jednym z nich małą, brązową plamkę. Mama jest pewna: Zuzia musi pójść do dentysty. Dziewczynce wcale się to nie podoba, a Michał z przedszkola twierdzi, że dentysta wierci dziury w zębach wiertarką! Na szczęście Zuzi towarzyszy mama i wizyta u dentysty staje się świetną przygodą!

Zuzia idzie do lekarza a wcale nie jest chora! Jak wszystkie dzieci, idzie na badania kontrolne. Na początku jest trochę dziwnie, ale potem wizyta u lekarza robi się bardzo ciekawa. Książeczka opowiada o przygodach Zuzi w gabinecie doktora Niedzielskiego.

Zuzia wkłada swoją najładniejszą sukienkę - dziś są jej urodziny. Skończyła trzy lata i wreszcie może pójść do przedszkola. Zuzia od dawna cieszyła się na tę chwilę.

Zuzia lubi muzykę, więc bardzo się cieszy, kiedy rodzice zapisują ją do szkoły muzycznej. Tyle tu instrumentów. Choć i kuchenny koncert z chochlą i blachą do pieczenia to świetna zabawa. A samodzielnie skomponowana piosenka dla misia jest największym sukcesem.

Zuzia jedzie pod namiot. Nareszcie wakacje! Zuzia cieszy się, bo w tym roku spędzi je z rodzicami i kuzynem Michałem nad Morzem Bałtyckim. Będą mieszkali na kempingu pod namiotem! Jakie przygody czekają na nich na plaży?

Zuzia bardzo się cieszy. Jedzie z rodzicami na wakacje w góry, na narty. Jest tylko jeden problem: Zuzia nie umie na nich jeździć! Całe szczęście, jest tam szkółka narciarska...

Zuzia wybiera się z rodzicami na wakacje. Pierwszy raz poleci samolotem! Nad chmurami Zuzia je spaghetti i dowiaduje się, co to jest dziura powietrzna. Latanie jest takie pasjonujące, że Zuzia już się cieszy na lot powrotny.

Zuzia spędza wakacje na plaży. Naturalnie nie sama - jedzie z nią mama, tata i duży, zielony plastikowy krokodyl. A morze jest niebezpieczne dla krokodyli... Ale gorąco!

Zuzia dobrze zna drogę do szkoły. Dziś jednak jest zablkowana jedna z ulic. Co teraz? Czy Zuzia powinna posłuchać mężczyzny, który chce jej wskazać drogę? Przecież nie zna tego pana. Zuzia wie, że nie należy słuchać nieznajomych.

Wszystkiego najlepszego, Zuziu!Nareszcie nadszedł ten wielki dzień. Zuzia rozpakowuje prezenty i cieszy się na ulubione jedzenie. Ale najważniejszym punktem dnia jest przyjęcie urodzinowe dla jej przyjaciół.

Mama ugotowała purĂ©e ziemniaczane ze szpinakiem. Zuzi nie smakuje takie jedzenie, więc razem ze swoim najlepszym przyjacielem Szymonem postanawiają upiec pizzę...

Na placu zabaw stoi taka dziwna karuzela. Kiedy mama Zuzi zeskakuje z niej, skręca sobie nogę w kostce. Co za pech! Teraz Zuzia przejmuje obowiązki domowe. Robi to, co zwykle robi mama, a więc jest dorosła.

Zuzia jest bardzo podekscytowana. Jedzie z mamą na zakupy do miasta. Nagle w wielkim centrum handlowym Zuzia... nie może znaleźć mamy! Czy teraz będzie musiała zostać tam sama? Na szczęście przy kasie jest mikrofon...

To dopiero przygoda! Dzieci z grupy Jeżyków będą nocować w przedszkolu. Zuzia najchętniej wzięłaby ze sobą kotka Mruczka. Ale gdzie będą spać? I kto będzie spał obok kogo?

Zuzia umie już świetnie jeździć na rowerze, więc w niedzielę razem z mamą i tatą wybiera się na rowerową wycieczkę. Teraz już tylko Kuba musi siedzieć w dziecięcym foteliku.

Zuzia chciałaby upiec ciastka, ale mama nie ma czasu. Zuzia próbuje więc sama... Rozbijanie jajek, przesiewanie mąki, ratowanie ciasta przed kotkiem Mruczkiem - to wszystko jest łatwe. Jak dobrze, że mama jednak decyduje się pomóc.

Zuzia chce zdobyć odznakę konika morskiego. Nie jest łatwo tak poruszać rękami i nogami, by utrzymać się na wodzie. Ale Zuzia szybko się tego uczy i dostaje upragnioną nagrodę.

Zuzia bierze lekcje baletu. Wspaniale jest tańczyć z innymi dziećmi na czubkach palców, skakać jak kot i ruszać się takt muzyki. Zuzia wystąpi nawet na prawdziwej scenie przed publicznością.

Zuzia złamała nogę i musi pójść do szpitala. Jak dobrze, że jest z nią mama! Zuzia bardzo szybko przestaje się bać lekarzy, rentgena i pobierania krwi. W szpitalu poznaje nawet nową koleżankę

Zuzia w czasie pandemii koronawirusa stosuje się do wszystkich zaleceń, począwszy od częstego i dokładnego mycia rąk. Nie chodzi do przedszkola, nie może się bawić z dziećmi na placu zabaw, nie odwiedza babci i dziadka. Zuzia pokazuje, że czas w domu można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Razem na pewno przetrwamy ten trudny okres.

Zuzia uczy się jeździć konno w stadninie. Wcale nie jest tak łatwo utrzymać się na końskim grzbiecie, kierować koniem i dbać o niego. Zuzia odnosi jednak sukces i zaprzyjaźnia się z Plamką, najsympatyczniejszym koniem na świecie. Książeczka dla wszystkich miłośników koni i Zuzi.