Listopad 1981. Pracownicy teatru w małym miasteczku żyją swym codziennym życiem: stoją w kolejkach, pędzą bimber, hodują świnię, drukują nielegalne ulotki celem obalenia ustroju, a w chwilach wolnych próbują sztukę, której premiera ma 12 grudnia uświetnić zakończenie manewrów Sojuz`81. Nic dziwnego, że w tym rozgardiaszu niechcący prowokują wprowadzenie stanu wojennego.