— Jesteś krową, Mamo Mu. Krowy. Się. Nie. Huśtają. — Właśnie — odrzekła Mama Mu. — Więc chyba powinno się współczuć krowom, że nie mają nawet okazji się pohuśtać. — Współczuć! — zawołał Pan Wrona. — Kra! Krowy chodzą tylko i się pasą! Jeszcze leżą, żują i gapią się przed siebie. I jeszcze są dojone. I to im wystarcza. - Ale nie mnie - powiedziała Mama Mu. - Nie trzeba ciągle żuć i się gapić tylko dlatego, że jest się krową.