Ulica, schronisko dla bezdomnych, parking za supermarketem, spanie w samochodzie, piwnica w domu nowego faceta matki albo strych...
Dla Reginy i jej rodzeństwa bieżąca woda i stary materac to luksus. Na takie życie skazała ich matka. Wiecznie pijana, obrzuca dzieci wyzwiskami i bije je, brutalnie, do krwi. Spokój jest tylko wtedy, kiedy znika - na dzień albo na miesiąc. U kolejnego wujka albo Bóg wie gdzie. Wtedy dzieci radzą sobie same, a Regina zastępuje im matkę. "Organizują" jedzenie, ubranie. I nie zdradzają przed nikim, że są głodni i bici. Bo wtedy zabierze ich opieka społeczna...
Lecz to, czego boją się najbardziej, nadchodzi. Zostają rozdzieli i trafiają do rodzin zastępczych. Dla Reginy zaczyna się kolejna walka - o odzyskanie rodzeństwa.
Regina Calcaterra opisuje, jak pomagając sobie wzajemnie, wraz z siostrami i bratem przetrwała okrucieństwo matki, zaniedbanie, bezdomność, koszmar domów zastępczych. Mówi o marzeniach o lepszej przyszłości - dla siebie i dla nich. O uporze, z jakim szła naprzód: w wieku 14 lat uniezależniła się od opieki matki, skończyła college i studia prawnicze, rozpoczęła karierę w administracji stanowej.