Trzytomowe Dzienniki Jarosława Iwaszkiewicza (1894-1980) to dzieło monumentalne, jedno z najdonośniejszych w historii polskiej diarystyki. O jego randze decyduje zarówno imponująca, blisko siedemdziesięcioletnią rozpiętość czasu miedzy pierwszym a ostatnim zapisem, jak i kształt losu autora. Losu oszałamiającego obfitością wątków i miejsc, pełnego intensywnych przeżyć, hojnie obdarowującego zaszczytami i upokorzeniami. Dzienniki Iwaszkiewicza to nie tylko fascynująca kronika zmagań jednostki z wyrokami historii. To także świadectwo wierności odkrytemu w młodości powołaniu: dawać życie `codziennym chwilom.` Czytelnik zostaje wiec dopuszczony do najintymniejszych uczuć, jest wtajemniczony w najskrytsze pragnienia i myśli pisarza, słyszy jego najboleśniejsze skargi. To ściśle splatanie wymiaru ogólnohistorycznego i prywatnego upodobnia Dzienniki do eposu, być może największego polskiego eposu XX wieku.
UWAGI:
Na s. red. błędny ISBN całości. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Dzienniki" Anny Kowalskiej to zapiski autorki po latach pamiętanej głównie ze względu na jej wieloletnią i burzliwą przyjaźń z Marią Dąbrowską. Pisarki poznały się podczas wojny, a po śmierci męża Anny, profesora filologii klasycznej Jerzego Kowalskiego, i towarzysza życia Marii, Stanisława Stempowskiego, zamieszkały razem w Warszawie. Przeżyły wspólnie ponad dwadzieścia lat. Czy Kowalska chciała, żeby jej "Dzienniki" zostały opublikowane? Sama ogłaszała ich fragmenty w "Twórczości", można zatem założyć, że liczyła się z ich publikacją po swojej śmierci, od której wkrótce minie czterdzieści lat. Do lektury "Dzienników" Kowalskiej przygotowały nas już niejako diariuszowe notatki Marii Dąbrowskiej. Otrzymaliśmy więc teraz podwójne zwierciadło, w którym przeglądają się obie pisarki, a spoza nich wyłania się jedna z najburzliwszych i najbardziej bolesnych epok naszej współczesnej historii. Przyznaje to sama Kowalska: "Lektura własnych Dzienników jest czymś szokującym. Jeśli ocaleją i ktoś przeczyta Dzienniki moje i Maryjki, będzie miał relację dwu prawd, a może i więcej, bo pisząc, nigdy się nie wie, z czym się piszący mimowolnie zdradza, jakiego materiału przeciw sobie, przeciw swojemu widzeniu, swojemu pragnieniu dostarcza prokuratorom, psychiatrom, politykom. Najbardziej zależy mi na przedstawieniu przeciwprawdy".
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niezwykła wspomnieniowa książka o Bolesławie Leśmianie. Autorowi udało się dotrzeć do ostatnich osób, dziś już w większości nieżyjących, które pamiętały poetę z jego pobytu w Hrubieszowie i Zamościu. Z rozmów tych (między innymi z przyjaciółmi i znajomymi, pracownikami notariatu, gimnazjalnymi koleżankami córek Leśmiana) oraz z licznych wędrówek śladami poety powstaje prawdziwy, rysowany z natury portret autora Malinowego chruśniaku - trochę dziwaka, trochę oryginała, człowieka wybitnie inteligentnego, ale uwikłanego w monotonię notarialnej egzystencji. Wiele nieznanych dotąd faktów z życia poety pozwala spojrzeć na jego wielokrotnie interpretowaną twórczość z nowej perspektywy, uzupełnić pełną białych plam biografię o relacje dokumentujące jego stosunek do pracy i literatury. Ale nie tylko. Relacje świadków ocalają także barwne anegdoty, a nawet plotki, w których zawiera się przecież cząstka prawdy o człowieku, a które sprawiają czytelnikowi tak wiele przyjemności... Książkę uzupełnia bogaty materiał zdjęciowy, w tym niepublikowane wcześniej portrety fotograficzne Leśmiana i jego bliskich.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni