Hotel Kerobokan to szokująca opowieść o więzieniu i jego mieszkańcach, o dzikich nocach seksu organizowanych przez skorumpowanych strażników dla więźniów, którzy mają dość pieniędzy, by kupić sobie rozkosz, o szalejącej za murami narkomanii, ucieczkach, "wycieczkach" na plażę i morderstwach pozorowanych na samobójstwa. Pozwala zajrzeć za ponure mury, opisuje rolę więzienia w zaopatrywaniu dilerów i turystów w narkotyki, opowiada o gangu brutalnie rządzącym więzieniem i o korupcji, która sprawia, że wszystko tutaj można kupić: więzienny ślub we włoskim stylu albo celę o podwyższonym standardzie, wyposażoną w telewizor plazmowy i dobrej klasy sprzęt grający.
Witajcie w Hotelu Kerobokan albo Hotelu K, jak ironicznie nazywa się najsłynniejsze więzienie na uwielbianej przez turystów wyspie Bali. Mury więzienia graniczą tu z rajem. Z jednej strony błyszczą idealne dla surferów wody oceanu, rozciągają się piękne plaże i rosną gaje palmowe, z drugiej zaś istnieje mroczny, dziwaczny i przerażający więzienny świat przemocy i korupcji, seksu i narkotyków.
Hotel K jest domem dla wielu niesławnych i tragicznych postaci: muzułmańskich zamachowców, balijskiego króla, surferów i pechowych turystów. Prawdziwa więzienna Liga Narodów - Anglicy, Włosi, Brazylijczycy, Niemcy, Francuzi, Australijczycy, Szkoci, Meksykanie i mnóstwo innych - żyje tu stłoczona w paskudnych celach będących siedliskiem chorób. Drobni złodzieje i narkomani dzielą cele z zabójcami, gwałcicielami i gangsterami. Zaprawieni w boju przemytnicy narkotyków śpią obok turystów, których rajskie wakacje za sprawą jednej tabletki ecstasy zamieniły się w piekło.