Syn polskich ziemian, którego sielskie dzieciństwo upływało we dworze na Kresach przedwojennej Polski. Zesłaniec na azjatyckim stepie. Kadet pośród piasków pustyni. Imigrant przybijający do brytyjskiego brzegu. ...wszystko w ciągu kilku burzliwych lat. Kto może miec taki życiorys? Oczywiście - Polak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Syn polskich ziemian, którego sielskie dzieciństwo upływało we dworze na Kresach przedwojennej Polski. Zesłaniec na azjatyckim stepie. Kadet pośród piasków pustyni. Imigrant przybijający do brytyjskiego brzegu. ...wszystko w ciągu kilku burzliwych lat. Kto może miec taki życiorys? Oczywiście - Polak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Syn polskich ziemian, którego sielskie dzieciństwo upływało we dworze na Kresach przedwojennej Polski. Zesłaniec na azjatyckim stepie. Kadet pośród piasków pustyni. Imigrant przybijający do brytyjskiego brzegu. ...wszystko w ciągu kilku burzliwych lat. Kto może miec taki życiorys? Oczywiście - Polak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Syn polskich ziemian, którego sielskie dzieciństwo upływało we dworze na Kresach przedwojennej Polski. Zesłaniec na azjatyckim stepie. Kadet pośród piasków pustyni. Imigrant przybijający do brytyjskiego brzegu. ...wszystko w ciągu kilku burzliwych lat. Kto może miec taki życiorys? Oczywiście - Polak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Choroby zabierały dawniej większą część ludności. Więcej nawet niż wojny czy kataklizmy. Czyhały one na każdego mężczyznę i na każdą kobietę od kołyski aż do grobu. Jedno na czworo dzieci umierało przed ukończeniem pierwszego roku życia. Wieku prokreacyjnego dożywała zaledwie jedna trzecia. Najgorzej sytuacja wyglądała wśród chłopów. Ale statystki nie są wcale specjalnie niższe w przypadku wyższych warstw społecznych. Ci, którzy przekroczyli pięćdziesiąty rok życia, znajdowali się w zdecydowanej mniejszości. Pięćdziesiąt lat! Toż to była już długowieczność. Wiek ten dla ponad osiemdziesięciu procent społeczeństwa staropolskiego był nieosiągalny. Krzepcy staruszkowie i leciwe matrony znane z filmów i książek byli prawdziwymi wyjątkami. Zanim ludzie zdążyli się nacieszyć pełnią życia zabierały ich wojny, kataklizmy, a przede wszystkim choroby.Jak zatem w obliczu chorób radzili sobie nasi przodkowie, opowiada ta publikacja.
UWAGI:
Bibliogr. s. 307-[311].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni