Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 057107 od dnia 2024-06-04 Wypożyczona, do dnia 2024-07-04
Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kalifat, państwo islamskie, z islamem jako wiarą, systemem prawnym i państwowym, kodeksem zachowań i podległości, stoi u drzwi Europy. Ale jego wysłannicy są już w naszym domu. Przygotowują jego nadejście. Zachodnie miasta stają się muzułmańskie, przestrzeń publiczna ulega islamowi, zmienia się obyczaj, ubywa akcentów zachodniej wielowiekowej tradycji i kultury. Kościoły pustoszeją, meczety się zapełniają. Można tego nie dostrzegać. Można udawać, że nas to nie dotyczy. Można się łudzić, że to jakoś samo z siebie minie. Ale to samo z siebie nie minie. Islam, mówią jego protagoniści, jest pieczęcią wszystkich innych religii, więc nie mamy wyboru. Islam, mówią islamiści, jest jedynym ratunkiem ludzkości, więc musimy mu ulec, jeżeli nie chcemy skończyć w piekle.
Książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w Europie Zachodniej: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie - czy możemy z islamem przegrać? - znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni