Album wydany staraniem dwóch pasjonatów historii to niezwykły zapis przeszłości ukrytej przed nami w wizerunkach sprzed dziesięcioleci. Na tych najstarszych, jeszcze z okresu przed pierwszą wojną światową, Kielce jawią się jako miasto "nie z tej ziemi", tajemnicze, za mgłą, nieobecne, pozbawione wielu charakterystycznych cech miejskiej identyfikacji, które pojawiły się później. Kto ze współczesnych kielczan wie, jak wyglądały onegdaj wieże Pałacu Biskupów Krakowskich, stary nieistniejący już dworzec kolei dęblińsko-dąbrowskiej, drewniany pawilon resursy w ogrodzie miejskim, ratusz i kamieniczki przy rynku, czatownia straży ogniowej, zabudowania Fabryki Cementu oraz Fabryki Superfosfatów i wiele, wiele innych miejsc swiadczących o dniu codziennym miasta i jego rozwoju? (...) Album należy polecic wszystkim kielczanom, którzy chcą się wybrać w sentymentalną podróż w głąb dziejów swojego miasta, zainteresuje na pewno miłośników historii, regionalistów i amatorów pięknych zdjęć. (ze wstępu Jana Główki).
UWAGI:
U góry okł. : Historia kieleckiej pocztówki. Bibliogr. s.224-225.
Album wydany staraniem dwóch pasjonatów historii to niezwykły zapis przeszłości ukrytej przed nami w wizerunkach sprzed dziesięcioleci. Na tych najstarszych, jeszcze z okresu przed pierwszą wojną światową, Kielce jawią się jako miasto "nie z tej ziemi", tajemnicze, za mgłą, nieobecne, pozbawione wielu charakterystycznych cech miejskiej identyfikacji, które pojawiły się później. Kto ze współczesnych kielczan wie, jak wyglądały onegdaj wieże Pałacu Biskupów Krakowskich, stary nieistniejący już dworzec kolei dęblińsko-dąbrowskiej, drewniany pawilon resursy w ogrodzie miejskim, ratusz i kamieniczki przy rynku, czatownia straży ogniowej, zabudowania Fabryki Cementu oraz Fabryki Superfosfatów i wiele, wiele innych miejsc swiadczących o dniu codziennym miasta i jego rozwoju? (...) Album należy polecic wszystkim kielczanom, którzy chcą się wybrać w sentymentalną podróż w głąb dziejów swojego miasta, zainteresuje na pewno miłośników historii, regionalistów i amatorów pięknych zdjęć. (ze wstępu Jana Główki).
UWAGI:
U góry okł. : Historia kieleckiej pocztówki. Bibliogr. s.224-225.
Album wydany staraniem dwóch pasjonatów historii to niezwykły zapis przeszłości ukrytej przed nami w wizerunkach sprzed dziesięcioleci. Na tych najstarszych, jeszcze z okresu przed pierwszą wojną światową, Kielce jawią się jako miasto "nie z tej ziemi", tajemnicze, za mgłą, nieobecne, pozbawione wielu charakterystycznych cech miejskiej identyfikacji, które pojawiły się później. Kto ze współczesnych kielczan wie, jak wyglądały onegdaj wieże Pałacu Biskupów Krakowskich, stary nieistniejący już dworzec kolei dęblińsko-dąbrowskiej, drewniany pawilon resursy w ogrodzie miejskim, ratusz i kamieniczki przy rynku, czatownia straży ogniowej, zabudowania Fabryki Cementu oraz Fabryki Superfosfatów i wiele, wiele innych miejsc swiadczących o dniu codziennym miasta i jego rozwoju? (...) Album należy polecic wszystkim kielczanom, którzy chcą się wybrać w sentymentalną podróż w głąb dziejów swojego miasta, zainteresuje na pewno miłośników historii, regionalistów i amatorów pięknych zdjęć. (ze wstępu Jana Główki).
UWAGI:
U góry okł. : Historia kieleckiej pocztówki. Bibliogr. s.224-225.
Lwów na dawnej pocztówce = L`viv on old postcards = L`viv na davnij poštivci Tytuł równoległy: "L`viv on old postcards ". Tytuł równoległy: "L`viv na davnij poštivci ".
Pocztówki przychodziły nieprzerwanie, tydzień po tygodniu. Zaadresowane do kogoś, kogo Ellie nie znała. Bez nadawcy. Tylko inicjał imienia - tajemnicze A.
Ellie wiedzie w Londynie smutne życie konsultantki telefonicznej. Zazwyczaj nie bierze urlopu, bo nie bardzo wie, co mogłaby zrobić z wolnym czasem. Nie przeżyła żadnego zawodu miłosnego, bo nigdy nikogo nie kochała. Nie utraciła najbliższej przyjaciółki, bo nigdy takiej nie miała. Ma tylko swoją pracę i szare mieszkanie w suterenie. I właściwie to jej wystarcza.
Aż któregoś dnia do jej skrzynki pocztowej trafia widokówka. Najpierw jedna, potem kolejne, pełne słońca, lśniącej błękitnej wody i bajkowych krajobrazów Grecji. W ciągu pół roku na tablicy korkowej, obok list zakupów i rzeczy do zrobienia, powstaje biało-niebieski kolaż. A z wiadomości wypisanych na odwrocie pocztówek odczytuje historię mężczyzny ze złamanym sercem, który odbywa uzdrawiającą podróż po najpiękniejszym miejscu na Ziemi.
Któregoś razu kolejna pocztówka nie nadchodzi. A Ellie czuje, że nie może dłużej zgadzać się na swoje szare życie. Kupuje więc bilet do Aten, by podążyć śladem tajemniczego mężczyzny. W dniu wylotu czeka na nią jeszcze jedna niespodzianka.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Victoria Hislop ; fotografie Alexandros Kakolyris ; z angielskiego przełożył Andrzej Szulc.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pocztówki przychodziły nieprzerwanie, tydzień po tygodniu. Zaadresowane do kogoś, kogo Ellie nie znała. Bez nadawcy. Tylko inicjał imienia - tajemnicze A.
Ellie wiedzie w Londynie smutne życie konsultantki telefonicznej. Zazwyczaj nie bierze urlopu, bo nie bardzo wie, co mogłaby zrobić z wolnym czasem. Nie przeżyła żadnego zawodu miłosnego, bo nigdy nikogo nie kochała. Nie utraciła najbliższej przyjaciółki, bo nigdy takiej nie miała. Ma tylko swoją pracę i szare mieszkanie w suterenie. I właściwie to jej wystarcza.
Aż któregoś dnia do jej skrzynki pocztowej trafia widokówka. Najpierw jedna, potem kolejne, pełne słońca, lśniącej błękitnej wody i bajkowych krajobrazów Grecji. W ciągu pół roku na tablicy korkowej, obok list zakupów i rzeczy do zrobienia, powstaje biało-niebieski kolaż. A z wiadomości wypisanych na odwrocie pocztówek odczytuje historię mężczyzny ze złamanym sercem, który odbywa uzdrawiającą podróż po najpiękniejszym miejscu na Ziemi.
Któregoś razu kolejna pocztówka nie nadchodzi. A Ellie czuje, że nie może dłużej zgadzać się na swoje szare życie. Kupuje więc bilet do Aten, by podążyć śladem tajemniczego mężczyzny. W dniu wylotu czeka na nią jeszcze jedna niespodzianka.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Victoria Hislop ; fotografie Alexandros Kakolyris ; z angielskiego przełożył Andrzej Szulc.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 047199 od dnia 2018-01-12 Przetrzymana termin minął 2018-03-13