Pan się mną interesuje ze względu na moją długowieczność. A to nie wystarczy. To nie moja zasługa. Jestem długowieczna przez Hitlera. Dowiedziono naukowo, że szczury głodzone żyją dwa razy dłużej od szczurów najedzonych.
Nie miałam ochoty opowiadać mego życiorysu, wojennych doświadczeń. Sprawiłam wiele kłopotów autorowi tej książki. W końcu, nie bez oporów, opowiedziałam fragmenty. Zależało mi, żeby na tym tle opisać, z mego punktu widzenia, inną walkę, walkę o niepodległość, będącą kontynuacją zmagań mego pokolenia, walkę finezyjną, w której jak mówił jej przywódca Lech Wałęsa nie może polać się krew, a nawet nie ma być wybita żadna szyba. (...) Od roku 1980, przez cały okres tej walki byłam lekarzem i tłumaczem Lecha Wałęsy.
Opowieść o życiu niezwykłej kobiety i wybitnej lekarki wnuczki zamożnego warszawskiego bankiera, córki jednego z najwybitniejszych ludzi książki, żony lekarza z warszawskiego getta, cenionego nefrologa.
Joanna Muszkowska-Penson jak inni z Pokolenia Kolumbów zostawiła młodość w ogniu i za murami. Za działalność w konspiracji trafiła na Pawiak, a potem do Ravensbrück. Skończyła medycynę, bo tylko lekarz może pomagać w każdych okolicznościach. Już będąc cenionym profesorem aresztowana za Solidarność, była uczestnikiem i świadkiem historii. W jej biografię wplotły się losy znanych postaci Mileny Jesenskiej, Aliny Margolis-Edelman, Poli Gojawiczyńskiej, a nawet bratanicy generała de Gaulle a, czy żony Tadeusza Boya-Żeleńskiego.
Swój głos w sprawie Lecha Wałęsy nazywa obroną, mówi, że to jest ostatnie i najważniejsze, co ma do zrobienia. W jego gdańskim biurze pojawia się codziennie. Jest chyba najbardziej zaufaną osobą z otoczenia prezydenta.
UWAGI:
Bibliogr. s. 297-[300].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kto to jest lekarz? Na jaką nagrodę mogą liczyć lekarze i jak się mierzą z porażkami? Skąd czerpią wzory? Czego się boją? 27 rozmów o życiu, śmierci, miłości, zdrowiu, chorobie i szczęściu.
"Przez kilka lat rozmawialiśmy z lekarzami, bo nie mogliśmy się pogodzić z oskarżeniami, że są zadufani w sobie, przemęczeni, w ciągłej pogoni za pieniędzmi, niemoralni. Że stracili empatię, są urynkowieni, zatopieni w procedurach, kontraktach, punkty za leczenie przeliczają na kasę. Że się wzbogacili, a tymczasem pacjent stał się dla nich po prostu klientem. Pytaliśmy: kto to jest wielki lekarz? Na jaką nagrodę mogą liczyć lekarze i jak się mierzą z porażkami? Skąd czerpią wzory? Kto jest dla nich mistrzem? Czego się boją? Co to znaczy być dla pacjenta człowiekiem? Odpowiedzi, zawsze szczere, były czasami trudne do przełknięcia. Zdarzało się, że - jak z profesorem Religą - kłóciliśmy się na całego. Ale zawsze dostawaliśmy od "naszych" lekarzy wspaniałe lekcje człowieczeństwa" - Dariusz Kortko
"Często jest tak, że pacjent nie powinien umrzeć, a umiera. Z taką niesprawiedliwością nie mogę się pogodzić" - Zbigniew Religa
"Nikt na studiach nie uczy, jak rozmawiać z pacjentem, choć jest to jedno z najważniejszych narzędzi naszej pracy. Każdy lekarz może dojść do tego sam, pod warunkiem że ma otwarte oczy i serce" - Cezary Szczylik
"Leczony powinien być człowiek, a nie jego narządy. Czy można opisać radość z obserwowania zdrowiejącego pacjenta? Ja nie potrafię" - Witold Rudowski
"Są zjawiska, których istoty nie rozumiemy. I lepiej tę niewiedzę uznać, niż udawać, że wiemy wszystko" - Bogdan de Barbaro
"Jestem despotyczna, wymagam wiedzy od lekarzy. Bez tego ten szpital już dawno by padł" - Ariadna Gierek-Łapińska
UWAGI:
Poprz. wyd. pt. Dobry zawód.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni