W pochodzącym z 1981 roku opowiadaniu Ku Dunzynańskiemu Wzgórzu idzie las Włodzimierz Odojewski za pośrednictwem szekspirowskiej metafory ożywił las katyński i kazał mu kroczyć na Zachód, swą prawdą o mordzie na tamtejszej polanie atakować obojętny świat.
Po latach Autor znów powraca do katyńskiej tragedii, tłumacząc to, w jednym z wywiadów radiowych, rażącym brakiem zainteresowania zmerkantylizowanego kraju wobec bolesnych momentów własnej historii.Milczący, niepokonani nie są opowieścią o samym mordzie polskich jeńców, ale o jeszcze jednym kłamstwie z tym mordem związanym. O kłamstwie mało znanym, dziś niemal zapomnianym. Inspirującą główny wątek tej opowieści była bowiem historia autentycznej próby, podjętej na przełomie 1945-1946, zainscenizowania w Polsce procesu katyńskiego, mogącego, czy nawet mającego uprzedzić proces norymberski i udowodnić jednoznacznie winę Niemców. Opowieść Włodzimierza Odojewskiego nie jest wierną rekonstrukcją tej mało znanej historii, jest raczej fabularnym wniknięciem w jej tajemnicę, literacką jej interpretacją. Autor w trakcie pisania książki zwrócił uwagę na błąkające się wciąż w piśmiennictwie postsowieckim kłamstwa na temat tego mordu, czego ostatnim przykładem jest wydana w Moskwie książka Jurija Muchina Antyrosyjska podłość.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cały cywilizowany świat już wie, że zbrodnia katyńska, czyli sowiecki mord na 22 tysiącach oficerów Wojska Polskiego, policjantów i urzędników Rzeczypospolitej, dokonana została w roku 1940. Tadeusz Kisielewski, opierając się na dokumentach znanych od dziesięcioleci, ale i niedawno odkrytych, lecz fałszywie interpretowanych, udowadnia, że miała ona tragiczny dalszy ciąg w roku 1941 - w pierwszych dwóch tygodniach niemieckiego ataku na ZSRS.
Z wnikliwych badań autora tej książki wynika, że na zachód od Smoleńska uciekający przed Niemcami enkawudziści rozstrzelali tysiące polskich wojskowych. Do dziś leżą oni w nie oznaczonych grobach, na których przez siedemdziesiąt lat nie zapłonęła żadna świeczka...
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cały cywilizowany świat już wie, że zbrodnia katyńska, czyli sowiecki mord na 22 tysiącach oficerów Wojska Polskiego, policjantów i urzędników Rzeczypospolitej, dokonana została w roku 1940. Tadeusz Kisielewski, opierając się na dokumentach znanych od dziesięcioleci, ale i niedawno odkrytych, lecz fałszywie interpretowanych, udowadnia, że miała ona tragiczny dalszy ciąg w roku 1941 - w pierwszych dwóch tygodniach niemieckiego ataku na ZSRS.
Z wnikliwych badań autora tej książki wynika, że na zachód od Smoleńska uciekający przed Niemcami enkawudziści rozstrzelali tysiące polskich wojskowych. Do dziś leżą oni w nie oznaczonych grobach, na których przez siedemdziesiąt lat nie zapłonęła żadna świeczka...
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cały cywilizowany świat już wie, że zbrodnia katyńska, czyli sowiecki mord na 22 tysiącach oficerów Wojska Polskiego, policjantów i urzędników Rzeczypospolitej, dokonana została w roku 1940. Tadeusz Kisielewski, opierając się na dokumentach znanych od dziesięcioleci, ale i niedawno odkrytych, lecz fałszywie interpretowanych, udowadnia, że miała ona tragiczny dalszy ciąg w roku 1941 - w pierwszych dwóch tygodniach niemieckiego ataku na ZSRS.
Z wnikliwych badań autora tej książki wynika, że na zachód od Smoleńska uciekający przed Niemcami enkawudziści rozstrzelali tysiące polskich wojskowych. Do dziś leżą oni w nie oznaczonych grobach, na których przez siedemdziesiąt lat nie zapłonęła żadna świeczka...
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni