Nad tą książką pracowaliśmy od 2004 do 2006 r. W czasie kilkuset godzin rozmów odbyliśmy fascynującą podróż w epokę, gdzie odwaga była w cenie, a przyjaźń wykuwała się w ciągłym starciu z diabelskim systemem komunistycznym. Ale i Polsce powstałej po 1989 r. poświęciliśmy dużo uwagi, bo w tym czasie diagnozy braci Kaczyńskich, ich konsekwentny opis wielu patologii III RP, właśnie zyskiwały potwierdzenie. To był wyjątkowy czas. Lech Kaczyński jako Prezydent Warszawy spełniał marzenie pokoleń Polaków o godnym uhonorowaniu bohaterów Powstania Warszawskiego. Szykował się do kandydowania na Prezydenta Rzeczypospolitej. Jarosław Kaczyński budował partię Prawo i Sprawiedliwość, żeby - jak się wtedy wydawało - wspólnie z Platformą Obywatelską spełnić swoje i Polaków marzenie o nowym, lepszym państwie. Także dlatego obaj nasi rozmówcy byli tak szczerzy, jak nigdy wcześniej i potem, w opisach własnej przeszłości,..
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nad tą książką pracowaliśmy od 2004 do 2006 r. W czasie kilkuset godzin rozmów odbyliśmy fascynującą podróż w epokę, gdzie odwaga była w cenie, a przyjaźń wykuwała się w ciągłym starciu z diabelskim systemem komunistycznym. Ale i Polsce powstałej po 1989 r. poświęciliśmy dużo uwagi, bo w tym czasie diagnozy braci Kaczyńskich, ich konsekwentny opis wielu patologii III RP, właśnie zyskiwały potwierdzenie. To był wyjątkowy czas. Lech Kaczyński jako Prezydent Warszawy spełniał marzenie pokoleń Polaków o godnym uhonorowaniu bohaterów Powstania Warszawskiego. Szykował się do kandydowania na Prezydenta Rzeczypospolitej. Jarosław Kaczyński budował partię Prawo i Sprawiedliwość, żeby - jak się wtedy wydawało - wspólnie z Platformą Obywatelską spełnić swoje i Polaków marzenie o nowym, lepszym państwie. Także dlatego obaj nasi rozmówcy byli tak szczerzy, jak nigdy wcześniej i potem, w opisach własnej przeszłości,..
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nad tą książką pracowaliśmy od 2004 do 2006 r. W czasie kilkuset godzin rozmów odbyliśmy fascynującą podróż w epokę, gdzie odwaga była w cenie, a przyjaźń wykuwała się w ciągłym starciu z diabelskim systemem komunistycznym. Ale i Polsce powstałej po 1989 r. poświęciliśmy dużo uwagi, bo w tym czasie diagnozy braci Kaczyńskich, ich konsekwentny opis wielu patologii III RP, właśnie zyskiwały potwierdzenie. To był wyjątkowy czas. Lech Kaczyński jako Prezydent Warszawy spełniał marzenie pokoleń Polaków o godnym uhonorowaniu bohaterów Powstania Warszawskiego. Szykował się do kandydowania na Prezydenta Rzeczypospolitej. Jarosław Kaczyński budował partię Prawo i Sprawiedliwość, żeby - jak się wtedy wydawało - wspólnie z Platformą Obywatelską spełnić swoje i Polaków marzenie o nowym, lepszym państwie. Także dlatego obaj nasi rozmówcy byli tak szczerzy, jak nigdy wcześniej i potem, w opisach własnej przeszłości,..
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Lech Kaczyński był prezydentem pomnikowym? Niektórzy tego by chcieli i tak go opisują, zwłaszcza po katastrofie smoleńskiej. Są też i tacy, którzy potępiają wszystko, co zrobił prezydent. Doszukując się historii często całkiem niedorzecznych. Michał Majewski i Paweł Reszka po raz pierwszy przecinają wszystkie te jałowe dyskusje: nie jest tak wspaniale, jak chcieliby gorący zwolennicy, ani tak fatalnie, jak imputują przeciwnicy. Na pewno jednak jest kontrowersyjnie?Autorzy dotarli do faktów dotychczas nieznanych. Przez niemal całą kadencję Kaczyńskiego, aż do tragicznego jej zakończenia byli w stałym kontakcie z najbliższymi współpracownikami głowy państwa.W tej książce odnajdziemy liczne ich wypowiedzi, czasami pod nazwiskiem, czasem anonimowe. Z ich opowieści wyłania się pełny obraz tego, co działo się za zamkniętymi drzwiami Pałacu Namiestnikowskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Lech Kaczyński był prezydentem pomnikowym? Niektórzy tego by chcieli i tak go opisują, zwłaszcza po katastrofie smoleńskiej. Są też i tacy, którzy potępiają wszystko, co zrobił prezydent. Doszukując się historii często całkiem niedorzecznych. Michał Majewski i Paweł Reszka po raz pierwszy przecinają wszystkie te jałowe dyskusje: nie jest tak wspaniale, jak chcieliby gorący zwolennicy, ani tak fatalnie, jak imputują przeciwnicy. Na pewno jednak jest kontrowersyjnie?Autorzy dotarli do faktów dotychczas nieznanych. Przez niemal całą kadencję Kaczyńskiego, aż do tragicznego jej zakończenia byli w stałym kontakcie z najbliższymi współpracownikami głowy państwa.W tej książce odnajdziemy liczne ich wypowiedzi, czasami pod nazwiskiem, czasem anonimowe. Z ich opowieści wyłania się pełny obraz tego, co działo się za zamkniętymi drzwiami Pałacu Namiestnikowskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Maj 2010 - Lech i Maria Kaczyńscy podczas pełnienia obowiązków, a także ich mniej formalne fotografie rodzinne, dramat katastrofy, modlitewne skupienie podczas uroczystości żałobnych: Katyń, Wawel, Archikatedra św. Jana Chrzciciela, Plac Piłsudskiego. Ostatnia droga pary prezydenckiej: Okęcie, Pałac...
Najtrudniej jest pisać biografie politycznych realistów, którzy zdają sobie sprawę z tego, że droga ku Polsce wolnej i silnej wcale nie jest prosta, że wiedzie przez liczne kompromisy, gry taktyczne i piętrowe operacje polityczne. Przyświeca im ten sam cel co nieskorym do ustępstw, niezłomnym i nieprzejednanym, ale wyróżniającym się odwagą i umiejętnością rozgrywania politycznych szachów. I to tylko oni są gotowi wziąć na swoje barki odpowiedzialność za zbiorowe losy, kiedy wydaje się, że sprawa jest przegrana. Postawy takie są niezwykle rzadkie w polskiej polityce przełomu XX i XXI wieku, gdyż rzecznikami realizmu najczęściej stawali się u nas ludzie "złamanych kręgosłupów", mający za sobą stalinowską działalność w komunistycznej partii i "postępowych organizacjach katolików", kalkulujący co najwyżej w kategoriach wewnątrzsystemowej opozycji.
Zupełnym wyjątkiem wśród naszych realistów był właśnie Lech Kaczyński, który arkanów polityki nie poznawał ani w rodzinie o korzeniach sięgających Komunistycznej Partii Polski, ani w szeregach PZPR, ani też w mieszkaniach i lokalach konspiracyjnych SB. Był żoliborskim inteligentem, w gruncie rzeczy politycznym samoukiem, którego system wartości ukształtowali rodzice (oboje byli żołnierzami Armii Krajowej), a zwłaszcza matka - Jadwiga z Jasiewiczów Kaczyńska. [Sławomir Cenckiewicz - fragment książki]
UWAGI:
Bibliogr. s. 967-994. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni