Jest tu trochę o francuskiej kuchni, trochę o kotach, o genderowej figurce z Cypru sprzed tysięcy lat i o chińskich smokach. Poznacie historię żółwia giganta z Wietnamu; pewien pucybut z Izmiru podpowie, jakie buty powinien nosić prawdziwy mężczyzna, dowiecie się, jak zapakować prezent po japońsku, na której z australijskich plaż spotkacie kangury albo gdzie w Hanoi zjeść najlepszą zupę phở. Jestem przekonany, że spodobają się Wam te historie i że skorzystacie ze sprawdzonych przeze mnie rad. Być może książka pomoże Wam w wyborze kierunku podróży, zmotywuje i nie będziecie już dłużej odkładać planów. Każda podróż, jak mówią Chińczycy, rozpoczyna się przecież od pierwszego kroku.
UWAGI:
Bibliogr. s. [280].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jest tu trochę o francuskiej kuchni, trochę o kotach, o genderowej figurce z Cypru sprzed tysięcy lat i o chińskich smokach. Poznacie historię żółwia giganta z Wietnamu; pewien pucybut z Izmiru podpowie, jakie buty powinien nosić prawdziwy mężczyzna, dowiecie się, jak zapakować prezent po japońsku, na której z australijskich plaż spotkacie kangury albo gdzie w Hanoi zjeść najlepszą zupę phở. Jestem przekonany, że spodobają się Wam te historie i że skorzystacie ze sprawdzonych przeze mnie rad. Być może książka pomoże Wam w wyborze kierunku podróży, zmotywuje i nie będziecie już dłużej odkładać planów. Każda podróż, jak mówią Chińczycy, rozpoczyna się przecież od pierwszego kroku.
UWAGI:
Bibliogr. s. [280].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jest tu trochę o francuskiej kuchni, trochę o kotach, o genderowej figurce z Cypru sprzed tysięcy lat i o chińskich smokach. Poznacie historię żółwia giganta z Wietnamu; pewien pucybut z Izmiru podpowie, jakie buty powinien nosić prawdziwy mężczyzna, dowiecie się, jak zapakować prezent po japońsku, na której z australijskich plaż spotkacie kangury albo gdzie w Hanoi zjeść najlepszą zupę phở. Jestem przekonany, że spodobają się Wam te historie i że skorzystacie ze sprawdzonych przeze mnie rad. Być może książka pomoże Wam w wyborze kierunku podróży, zmotywuje i nie będziecie już dłużej odkładać planów. Każda podróż, jak mówią Chińczycy, rozpoczyna się przecież od pierwszego kroku.
UWAGI:
Bibliogr. s. [280].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Byłem w Chinach wielokrotnie. Z każdej podróży wracałem uboższy o kilka stereotypów i bogatszy o szersze spojrzenie na świat. Bo z poznawaniem Chin jest jak z dowcipem, w którym trzej niewidomi stają przed słoniem. Jeden dotknął trąby i pomyślał, że to wąż. Drugi dotknął nogi i stwierdził, że ma przed sobą pień drzewa. A ostatni mężczyzna złapał za ogon i pomyślał, że trzyma linę. Każdy był pewien, że wie, co jest przed nim, ale w rzeczywistości żaden do końca nie wiedział, że stoi przed słoniem i czym jest słoń. Chiny oferują nieskończoną ilość tajemnic do odkrycia. I wciąż się zmieniają. Dzięki temu każda kolejna wizyta ma inny smak.
- Czy Chińczycy jedzą psy? - Jak wygląda chińska Kim Kardiashian? - W co wierzą Chińczycy? - Co oznacza ganbei? - Jak żyje się w hutongu?
Odpowiem na te i wiele innych pytań. Opiszę intrygujące zjawiska. W każdej podróży najciekawsi są jednak ludzie. O nich również opowiadam w tej książce. To Chińczycy, pół Chińczycy i Polacy związani z Chinami. Ich historie są barwniejsze niż szanghajska Oriental Pearl Tower w nocnej odsłonie. Przekonaj się, jak pojemne jest pojęcie made in China. Zobacz Chiny moimi oczami, a potem zaplanuj podróż i ruszaj w drogę. [Michał Cessanis]
UWAGI:
U góry strony tytułowej logo: National Geographic. Bibliografia na stronach 275-278. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Cessanis.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Byłem w Chinach wielokrotnie. Z każdej podróży wracałem uboższy o kilka stereotypów i bogatszy o szersze spojrzenie na świat. Bo z poznawaniem Chin jest jak z dowcipem, w którym trzej niewidomi stają przed słoniem. Jeden dotknął trąby i pomyślał, że to wąż. Drugi dotknął nogi i stwierdził, że ma przed sobą pień drzewa. A ostatni mężczyzna złapał za ogon i pomyślał, że trzyma linę. Każdy był pewien, że wie, co jest przed nim, ale w rzeczywistości żaden do końca nie wiedział, że stoi przed słoniem i czym jest słoń. Chiny oferują nieskończoną ilość tajemnic do odkrycia. I wciąż się zmieniają. Dzięki temu każda kolejna wizyta ma inny smak.
- Czy Chińczycy jedzą psy? - Jak wygląda chińska Kim Kardiashian? - W co wierzą Chińczycy? - Co oznacza ganbei? - Jak żyje się w hutongu?
Odpowiem na te i wiele innych pytań. Opiszę intrygujące zjawiska. W każdej podróży najciekawsi są jednak ludzie. O nich również opowiadam w tej książce. To Chińczycy, pół Chińczycy i Polacy związani z Chinami. Ich historie są barwniejsze niż szanghajska Oriental Pearl Tower w nocnej odsłonie. Przekonaj się, jak pojemne jest pojęcie made in China. Zobacz Chiny moimi oczami, a potem zaplanuj podróż i ruszaj w drogę. [Michał Cessanis]
UWAGI:
U góry strony tytułowej logo: National Geographic. Bibliografia na stronach 275-278. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Cessanis.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 033987 od dnia 2024-06-04 Wypożyczona, do dnia 2024-07-04
Byłem w Chinach wielokrotnie. Z każdej podróży wracałem uboższy o kilka stereotypów i bogatszy o szersze spojrzenie na świat. Bo z poznawaniem Chin jest jak z dowcipem, w którym trzej niewidomi stają przed słoniem. Jeden dotknął trąby i pomyślał, że to wąż. Drugi dotknął nogi i stwierdził, że ma przed sobą pień drzewa. A ostatni mężczyzna złapał za ogon i pomyślał, że trzyma linę. Każdy był pewien, że wie, co jest przed nim, ale w rzeczywistości żaden do końca nie wiedział, że stoi przed słoniem i czym jest słoń. Chiny oferują nieskończoną ilość tajemnic do odkrycia. I wciąż się zmieniają. Dzięki temu każda kolejna wizyta ma inny smak.
- Czy Chińczycy jedzą psy? - Jak wygląda chińska Kim Kardiashian? - W co wierzą Chińczycy? - Co oznacza ganbei? - Jak żyje się w hutongu?
Odpowiem na te i wiele innych pytań. Opiszę intrygujące zjawiska. W każdej podróży najciekawsi są jednak ludzie. O nich również opowiadam w tej książce. To Chińczycy, pół Chińczycy i Polacy związani z Chinami. Ich historie są barwniejsze niż szanghajska Oriental Pearl Tower w nocnej odsłonie. Przekonaj się, jak pojemne jest pojęcie made in China. Zobacz Chiny moimi oczami, a potem zaplanuj podróż i ruszaj w drogę. [Michał Cessanis]
UWAGI:
U góry strony tytułowej logo: National Geographic. Bibliografia na stronach 275-278. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Cessanis.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni