Materiały do tej książki zbieraliśmy przez kilka miesięcy. Z każdym dniem naszej pracy dochodziliśmy do coraz bardziej zaskakujących wniosków. Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, przecierali oczy ze zdumienia, widząc wyniki naszych analiz. I nawet jeśli od razu się z nimi nie godzili, po namyśle przyznawali nam rację.Na podstawie analiz zebranych informacji udało się nam odtworzyć nie tylko ostatnie chwile lotu prezydenckiego Tu-154 M - śledztwo dziennikarskie doprowadziło nas do zaskakujących odkryć. Jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem nie tylko podać przebieg katastrofy, ale i jej przyczyny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Materiały do tej książki zbieraliśmy przez kilka miesięcy. Z każdym dniem naszej pracy dochodziliśmy do coraz bardziej zaskakujących wniosków. Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, przecierali oczy ze zdumienia, widząc wyniki naszych analiz. I nawet jeśli od razu się z nimi nie godzili, po namyśle przyznawali nam rację.Na podstawie analiz zebranych informacji udało się nam odtworzyć nie tylko ostatnie chwile lotu prezydenckiego Tu-154 M - śledztwo dziennikarskie doprowadziło nas do zaskakujących odkryć. Jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem nie tylko podać przebieg katastrofy, ale i jej przyczyny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Materiały do tej książki zbieraliśmy przez kilka miesięcy. Z każdym dniem naszej pracy dochodziliśmy do coraz bardziej zaskakujących wniosków. Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, przecierali oczy ze zdumienia, widząc wyniki naszych analiz. I nawet jeśli od razu się z nimi nie godzili, po namyśle przyznawali nam rację.Na podstawie analiz zebranych informacji udało się nam odtworzyć nie tylko ostatnie chwile lotu prezydenckiego Tu-154 M - śledztwo dziennikarskie doprowadziło nas do zaskakujących odkryć. Jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem nie tylko podać przebieg katastrofy, ale i jej przyczyny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Nie pomyślcie tylko, że zamierzam się mądrzyć i udawać kogoś, kim nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę. Zasady był proste: kawa na ławę, siano na stół, więc i moja opowieść nie będzie skomplikowana. Długo do tego dojrzewałem, choć propozycje spisania wspomnień otrzymywałem już siedząc w areszcie we Wrocławiu. I to nie tylko od prokuratorów. Konsekwentnie, kilkanaście razy odmówiłem, ale któregoś dnia coś we mnie pękło. Pomyślałem sobie, że ten kraj - tak: kraj, a nie tylko tak zwane środowisko piłkarskie - ogarnęła zbiorowa zaćma, pomroczność jasna albo jakaś inna trudna do zdiagnozowania choroba straszliwie atakująca pamięć. Przecieżw obót meczami umoczeni byli nie tylko działacze, piłkarze, trenerzy, sędziowe, obserwatorzy, ale także biznesmeni i politycy. Żyjący i nieżyjący ministrowie rządów (...). Dlatego uznałem, że najwyższa pora przerwać milczenie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 061083 od dnia 2024-06-06 Wypożyczona, do dnia 2024-07-09
- Nie pomyślcie tylko, że zamierzam się mądrzyć i udawać kogoś, kim nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę. Zasady był proste: kawa na ławę, siano na stół, więc i moja opowieść nie będzie skomplikowana. Długo do tego dojrzewałem, choć propozycje spisania wspomnień otrzymywałem już siedząc w areszcie we Wrocławiu. I to nie tylko od prokuratorów. Konsekwentnie, kilkanaście razy odmówiłem, ale któregoś dnia coś we mnie pękło. Pomyślałem sobie, że ten kraj - tak: kraj, a nie tylko tak zwane środowisko piłkarskie - ogarnęła zbiorowa zaćma, pomroczność jasna albo jakaś inna trudna do zdiagnozowania choroba straszliwie atakująca pamięć. Przecieżw obót meczami umoczeni byli nie tylko działacze, piłkarze, trenerzy, sędziowe, obserwatorzy, ale także biznesmeni i politycy. Żyjący i nieżyjący ministrowie rządów (...). Dlatego uznałem, że najwyższa pora przerwać milczenie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Nie pomyślcie tylko, że zamierzam się mądrzyć i udawać kogoś, kim nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę. Zasady był proste: kawa na ławę, siano na stół, więc i moja opowieść nie będzie skomplikowana. Długo do tego dojrzewałem, choć propozycje spisania wspomnień otrzymywałem już siedząc w areszcie we Wrocławiu. I to nie tylko od prokuratorów. Konsekwentnie, kilkanaście razy odmówiłem, ale któregoś dnia coś we mnie pękło. Pomyślałem sobie, że ten kraj - tak: kraj, a nie tylko tak zwane środowisko piłkarskie - ogarnęła zbiorowa zaćma, pomroczność jasna albo jakaś inna trudna do zdiagnozowania choroba straszliwie atakująca pamięć. Przecieżw obót meczami umoczeni byli nie tylko działacze, piłkarze, trenerzy, sędziowe, obserwatorzy, ale także biznesmeni i politycy. Żyjący i nieżyjący ministrowie rządów (...). Dlatego uznałem, że najwyższa pora przerwać milczenie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Nie pomyślcie tylko, że zamierzam się mądrzyć i udawać kogoś, kim nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę. Zasady był proste: kawa na ławę, siano na stół, więc i moja opowieść nie będzie skomplikowana. Długo do tego dojrzewałem, choć propozycje spisania wspomnień otrzymywałem już siedząc w areszcie we Wrocławiu. I to nie tylko od prokuratorów. Konsekwentnie, kilkanaście razy odmówiłem, ale któregoś dnia coś we mnie pękło. Pomyślałem sobie, że ten kraj - tak: kraj, a nie tylko tak zwane środowisko piłkarskie - ogarnęła zbiorowa zaćma, pomroczność jasna albo jakaś inna trudna do zdiagnozowania choroba straszliwie atakująca pamięć. Przecieżw obót meczami umoczeni byli nie tylko działacze, piłkarze, trenerzy, sędziowe, obserwatorzy, ale także biznesmeni i politycy. Żyjący i nieżyjący ministrowie rządów (...). Dlatego uznałem, że najwyższa pora przerwać milczenie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni