Wiosną 1941 roku autor, 26 - letni polski porucznik kawalerii, organizuje ucieczkę z obozu nr 303 na Syberii. Towarzyszy mu sześciu więźniów z różnych krajów, w tym jeden obywatel USA. Uciekinierzy przedzierają się na południe przez tajgę, wyżyny Mongolii, pustynię Gobi, Tybet, Himalaje, do brytyjskich Indii - ponad 6000 km. Nie mają mapy ani kompasu, jedyny ich ekwipunek to siekiera i nóż. Codziennie czyhają na nich nowe niebezpieczeństwa. Mimo wielkiej woli przeżycia, odwagi i wytrzymałości fizycznej nie wszystkim uda się osiągnąć cel. Książka Sławomira Rawicza zrobiła zawrotną karierę, została przetłumaczona na 25 języków i obok relacji z wypraw Scotta czy Shackletona weszła do światowej klasyki książek o heroicznej walce człowieka o przetrwanie w skrajnych warunkach. Stanowiła inspirację dla wielu znanych współczesnych podróżników. Trasę ucieczki bohaterów książki przemierzało kilka ekspedycji. Mimo kontrowersji i zagadek wiążących się z książką i jej autorem Długi marsz pozostaje fascynującą opowieścią. Szczególną popularnością cieszy się w USA, gdzie od kilku lat znajduje się na listach bestsellerów.
UWAGI:
Tyt. oryg.: "The long walk" 1999. Nazwa aut. wstępu na okł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Do dziś książka ta uważana jest za jeden z najważniejszych dokumentów opisujących codzienne życie warszawskiego getta, a także bierny opór przejawiający się w działalności rozmaitych nielegalnych organizacji kulturalnych i socjalnych oraz w przygotowaniach walki zbrojnej. Dziennik Mary Berg może być więc traktowany jako najbardziej autentyczny dokument naocznego świadka, spisany na gorąco.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Armii Andersa towarzyszyły niesamowite kobiety. Wyrwane ze swego dotychczasowego życia przez ślepy los dziejowej zawieruchy, w ekstremalnych warunkach wojennych te zwyczajne dziewczyny stawały się niezwykłe. Amazonki XX wieku, które walcząc z przeciwnościami losu, odkrywały swe nowe powołanie. Walczyły, choć nie to było ich marzeniem. Dzięki tej książce ich losy przestają być anonimowe i nabierają indywidualnego rysu, który uświadamia nam, jak ważne jest, by te wspomnienia nie zaginęły, by doczekały się swojej publikacji." - Anna Maria Anders
Byłam jedną z pierwszych ochotniczek wcielonych do Pomocniczej Służby Kobiet. Dostałam mundur. Wreszcie czysta, syta i ubrana w coś innego niż łachmany. Miałam buty, pończochy, a nawet grzebień i szminkę do ust. Znów poczułam się kobietą, a nie poniżanym i poniewieranym tłumokiem. Walki o Monte Cassino zaskoczyły wszystkich bezmiarem ludzkiej krzywdy. Lekarzom i pielęgniarkom w Venafro, gdzie służyła Karola, nie starczało czasu na sen. Zdarzyło się nawet, że nie odchodziła od stołu operacyjnego przez trzydzieści sześć godzin. Przez sen usłyszałam przeraźliwy świst, a kiedy przetarłam oczy i usiadłam, było już po wszystkim. Nade mną gwiaździste niebo, a wokół żadnego namiotu, tylko głowy ludzi. Przeszła nad nami trąba powietrzna. Ale przeżyliśmy. Koledzy z Polskiej Armii na Zachodzie mówili o nich "PESTKI" (od Pomocniczej Służby Kobiet). Miłości, przyjaźnie, codzienne kłopoty. PESTKI po wojnie wylądowały w różnych zakątkach globu: w Afryce, w Australii, w Szkocji, Kanadzie i na Podkarpaciu. Przedstawiamy losy 19 dzielnych kobiet, które przeszły szlak bojowy razem z Armią Andersa.
UWAGI:
Bibliogr. s. [421]-422.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W sukienkach na barykady. Sławka do dziś żałuje, że nie pocałowała młodego powstańca, który się w niej kochał. Halina urodziła synka tuż przed godziną "W" i cudem ocaliła mu życie. Zosia złamała konspiracyjne zasady i zdradziła swoje imię ukochanemu.
Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni. Godzina "W" zastała kobiety w codziennych sytuacjach: na ulicach, w pracy, w domach. Walczyły wszystkie, każda na swój sposób. Ratowały rannych, chroniły swoje dzieci, chwyciły za broń. Umawiały się na randki w cieniu spadających bomb, brały śluby w białych kitlach sanitariuszek zamiast sukien. Odniosły największe zwycięstwo - przeżyły.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Słyszę, jak drży jej głos; próbuje zachować zimną krew do końca. Jej młodsza siostra stoi jak skamieniała, matka leci zemdlona na ziemię. Czytam wyrok. - Została pani skazana na karę śmierci za zdradę Państwa Polskiego, wyrok zostanie wykonany natychmiast. Daję pani dziesięć minut na modlitwę i pożegnanie się z rodziną. Mój spokojny głos robi jednak swoje, łzy duże jak groch pokazują się w oczach Jadzi. Siostra rzuca się jej ze spazmatycznym płaczem na szyję, widzę, jak podnoszą teraz zemdloną matkę i układają ją na łóżku. Patrzę, jak Jadzia robi znak krzyża na piersi, i słyszę, jak szepcze modlitwę. Tak mija parę minut.[...] Zniżyłem lufę i równocześnie pociągnąłem za spust. Byle nie w głowę - pomyślałem - jak ona będzie wyglądać w trumnie. Długa seria. i koniec wszystkiego! Jadzia Pierożanka przestała istnieć. I dlaczego? Było to pytanie, które dręczyło mnie później tygodniami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Exodus Warszawy - ludzie i miasto po Powstaniu 1944. 1, Pamiętniki, relacje
POZ/ODP:
pod red. Emilii Boreckiej [et al.] ; przedmową poprzedził Marian Marek Drozdowski ; Archiwum Państwowe [>>] m.st. [miasta stołecznego] Warszawy, Instytut Historii Polskiej Akademii Nauk, Muzeum Historyczne m. st. Warszawy ; wybrali i oprac. Małgorzata Berezowska [et al.] ; wstęp Emilia Borecka.