Dwie niezwykłe rozmowy córki z ojcem i matką o powikłanych relacjach rodzinnych. Poruszające fragmenty dziennika, który jest zapisem momentów trudnych, ale i zabawnych. A w tle najważniejsze pytania: czy rodzina Jaruzelskich mogła być szczęśliwa? Czy w ogóle istnieją szczęśliwe rodziny? Czy Monika Jaruzelska sama potrafi taką zbudować dla swojego syna? W zakończeniu książki pisze: Moi rodzice nie byli idealni. Ja też nie jestem córką doskonałą. Dziś moją jedyną ambicją jest bycie uważną matką, bo wiem, że emocjonalne zaniedbanie dziecka jest nie do odrobienia.
Poprzednia książka autorki Towarzyszka panienka była głośnym wydarzeniem i natychmiast stała się bestsellerem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autobiograficzne sceny z życia Moniki Jaruzelskiej to pełna ironii, dowcipu, ciekawych obserwacji opowieść o dorastaniu u boku sławnego ojca i budowaniu własnego "ja". Jak pisze Monika Jaruzelska w rozdziale wstępnym: Nie ma w mojej książce etosu ani patosu. Każdy, kto spodziewa się gloryfikacji czy też politycznych uzasadnień, do których winna być zobowiązana córka komunistycznego dyktatora, może poczuć się rozczarowany. To jest opowieść o normalnej rodzinie, choć uwikłanej historycznie. Napisana z perspektywy najpierw dziecka, potem dziewczyny, a na końcu dojrzałej kobiety.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Co zrobić, żeby przestać czuć się wsród ludzi jak ufoludek w brudnych kaloszach, a zamiast tego być osobą pewną siebie, wartościową i przyjaźnie nastawioną do świata? I właściwie dlaczego człowiek gubi swoją prawdziwą tożsamość i oddala się od swojego prawdziwego "ja" zamiast się do niego przybliżać? Bo przecież szczęście nie bierze się z koloru piór, jakie na sobie nosisz. Możesz być niebieskim ptakiem albo żółtą jaszczurką, i niczego to nie zmieni. Nieważne kim jesteś, co masz i jak wyglądasz. Ważne jest to, że żyjesz w zgodzie ze sobą, nikogo nie udajesz i nie masz potrzeby uciekania ani przed sobą, ani przed czymkolwiek. Kiedy jesteś świadomie SOBĄ i kochasz ten stan, to jesteś szczęśliwy. Takie pytania zadałam sobie pewnego dnia lecąc samolotem na Wyspę Wielkanocną. I tak rozpoczęło się detektywistyczne śledztwo prowadzone w powietrzu na trasie między Warszawą, Wyspą Wielkanocną i Bombajem.